Next Car Game: Wreckfest (PC)

ObserwujMam (7)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (1)

Next Car Game - już graliśmy (PC)


zvarownik @ 19:33 05.02.2014
Kamil "zvarownik" Zwijacz

W styczniu, w ramach Steam Early Access, udostępniono grę Next Car Game autorstwa deweloperów ze studia Bugbear Entertainment. Duchowy następca kultowej serii FlatOut od samego początku zapowiadał się ciekawie, więc czym prędzej postanowiłem dorwać się do wczesnej wersji i sprawdzić, co też takiego szykują nam uznani twórcy.

W styczniu, w ramach Steam Early Access, udostępniono grę Next Car Game autorstwa deweloperów ze studia Bugbear Entertainment. Duchowy następca kultowej serii FlatOut od samego początku zapowiadał się ciekawie, więc czym prędzej postanowiłem dorwać się do wczesnej wersji i sprawdzić, co też takiego szykują nam uznani twórcy. Okazało się, że faktycznie może z tej produkcji wyjść coś konkretnego, nawet pomimo faktu, że oferowana obecnie zawartość jest mocno ograniczona.


Więcej filmów z Next Car Game


Pierwsze wrażenie po odpaleniu gry jest mizerne. Okrojone menu z zablokowaną większością opcji, dwa samochody na krzyż, dwa tryby – wczesna wersja pełną gębą. Podczas zabawy twórcy także dają jasno do zrozumienia, że do końca prac jeszcze daleka droga, zapowiadając jednocześnie, że jest na co czekać. Fani zręcznościowych produkcji, z nieco bardziej wymagającym modelem prowadzenia i spektakularnym systemem zniszczeń z pewnością będą wniebowzięci.

Jazda, czyli to co najważniejsze w grach wyścigowych, już teraz sprawia dużo frajdy, a z pewnością model zostanie jeszcze podrasowany. Twórcy udostępnili jedynie dwa samochody, które szczerze mówiąc, prowadzi się niemal identycznie, ale rozumiem, że na zmiany przyjdzie jeszcze pora. Tak czy siak, baza jest znakomita - fury szybko reagują na polecenia, łatwo dają się wyprowadzić z równowagi, a co za tym idzie, nie jeżdżą jak po sznurku, nie są „przyklejone” do asfaltu. W obecnym stanie porównałbym zabawę w Next Car Game do pierwszej odsłony DiRT-a na dopalaczach. Mam nadzieję, że deweloper nie wprowadzi żadnych radykalnych zmian, bo trafił w moje gusta w 90%.



Model zniszczeń daje ostro popalić i wydaje się, że to właśnie ten element gra pierwsze skrzypce w udostępnionej wersji. Samochody sypią się aż miło – odpadają zderzaki, wygina się maska i szkielet, można zgubić drzwi, klapę, a nawet koło. Koniec końców pojazd ląduje na złomie, co kończy się przegraną, ale widowisko jest zacne. Niemniej widać, że to jeszcze nie koniec prac nad tym cudeńkiem, gdyż dość szybko zaczynamy zauważać, że zniszczenia się powtarzają, zwłaszcza jeżeli chodzi o przód pojazdu, który niemal całkowicie znika (jak pogracie, to zrozumiecie o co chodzi). Dodatkowo, jadąc tylko na trzech kołach, z czego jedno jest całkowicie wygięte, i tak można w miarę sprawnie prowadzić samochód, co jest mega komiczne, bo wygląda jakbyśmy jeździli zabudowanym wózkiem inwalidzkim, albo Toi Toiem, do którego jakiś dowcipniś wrzucił laskę dynamitu. Pole do poprawy jest więc spore, ale całość rokuje niesamowicie dobrze i wywołuje niezdrowe podniecenie (w końcu nie ma to jak zrobić konkretną zadymę na torze!).

Screeny z Next Car Game: Wreckfest (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosPowlSiz   @   10:06, 07.02.2014
Ztuningowany Flatout. Ciekawe co z tego wyjdzie.
0 kudosFox46   @   11:34, 07.02.2014
Cytat: PowlSiz
Ztuningowany Flatout. Ciekawe co z tego wyjdzie.

Dobrze to ująłeś, sami sobie są wydawcami ale gry prędko nie ujrzymy na rynku, bo prace idą bo idą ale zbyt wolno moim zdaniem.
Gra prezentuje się tak sobie jak zwykle najlepszy system zniszczeń.
0 kudosKrru   @   13:05, 06.10.2014
Czekam na premierę tej gry. Będę niszczył samochody! Szczęśliwy