Final Fantasy XIV Online: A Realm Reborn (PC)

ObserwujMam (3)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Final Fantasy XIV Online: A Realm Reborn - beta test (PC)


juve @ 22:26 08.08.2013
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.



Rozgrywka jest taktyczna, walczymy w czasie rzeczywistym, a nasza postać jest opisana standardowymi statystykami. Umiejętności nie odnawiają się, jak chociażby w Guild Wars 2, a wymagają spożytkowania Magic Points. Po wcześniejszym zaznaczeniu wroga możemy użyć jednej z, uwaga, dwunastu aktywnych umiejętności. Każdy z czarów jest opisany czasem jego aktywacji, mimo to wciąż możemy kontrolować bohatera i ustawiać się do woli. Czary są zarówno obszarowe jak i jednostkowe. Jeżeli miałbym porównać system walki do jakiejś nowożytnej gry, to wskazałbym Dragon Age: Początek z naciskiem na dynamizm i taktykę.



Program pokazuje pazurki również w kwestiach rozwoju postaci. Jeżeli nie jesteście fanatykami grindowania, staroszkolnego nabijania poziomów na ciągłej walce, to możecie pobawić się craftingiem czy eksplorowaniem świata. Żadna gra w tym segmencie nie może myśleć o sukcesie bez dopracowania obu tych elementów. A Realm Reborn udało się to rozwiązać koronnie - wyrabianie uposażenia to zajęcie na długie godziny, a mapa świata jest ogromna, dokładnie opisana i wynagradza ciekawskich. Na chwilę obecną brakuje mi akcji zespołowych. Program Square jest jakby grą RPG osadzoną w świecie, gdzie mogę spotkać innych graczy, a winna być grą wieloosobową. Może to urok testów, ale ciężko było mi znaleźć wspólne starcia i zadania wymuszające kooperację. Program nie nagradza nas za grę zespołową, co tak wspaniale wprowadzono w Guild Wars 2. Twórcy powinni nad tym popracować, aby graczom chciało się grać razem i dla wspólnej korzyści.



Gry tego typu to mechanika, grafika często jest na drugim planie. Square Enix robi małą rewolucję, oddając w ręce graczy program błyszczący i lśniący na tle konkurencji. Czternastka jest na dzień dzisiejszy najładniejszym, według mnie, MMORPG na rynku, a jeżeli dopracowane zostaną zgrzyty, cięcia animacji i antialiasing, to może być tylko lepiej. Po wielu godzinach spędzonych przy tej produkcji nie mogłem nacieszyć oczu, a przypominam, iż nie jest to finalna wersja. Epickie widoczki spotykamy tutaj co kilka kroków i choćby dla nich warto zainteresować się A Realm Reborn. Podsumowując - szykuje nam się mocarne uderzenie na komputerach osobistych i konsolach. Pamiętajmy o kwestii abonamentu, którego kwota na dzień dzisiejszy nie jest potwierdzona, ale i tak uważam, że twórcy dobrze odrobili pracę domową i jest szansa na mocarny tytuł.

Podsumowanie:
A Realm Reborn powinno tak wyglądać już w oryginale. Gra robi wrażenie pod względem technicznym, ale czołówka jest równie silna. MMO stoi rozgrywką i społecznością - oby Square Enix o tym nie zapomniało i odpowiednio urozmaiciło gameplay.
Zapowiada się świetnie!

Screeny z Final Fantasy XIV Online: A Realm Reborn (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosNiewiarygodny   @   23:56, 08.08.2013
Final Fantasy... Final Fantasy everywhere. Szczerze to w żadne nie grałem więc nie będę się wdawał w dyskusje. Nawet jeżeli chodzi o MMO.