Dying Light 2 - graczom nie podobają się wprowadzone przez Techland mikrotransakcje

Nie minęło wiele czasu od tego, jak Techland został przejęty przez firmę Tencent, a już pojawiają się w grach wrocławskiego dewelopera kontrowersyjne rozwiązania. Jedno z nich, mikrotransakcje, zawitały niedawno do Dying Light 2. Gracze nie byli oczywiście szczególnie zadowoleni, a w efekcie Techland musiał zareagować na ich negatywne wypowiedzi.

Mikrotransakcje pojawiły się w formie specjalnych punktów DL, które można kupić za prawdziwą walutę. Następnie za te punkty możemy nabyć rozmaite przedmioty kosmetyczne (choć podobno pojawiły się też takie, które wpływały na umiejętności bohatera). Punkty kupujemy niestety w specjalnych paczkach, a przedmioty zdają się być wycenione tak, by zawsze pozostawała nam odrobina punktów i byśmy czuli się zachęcani do kupienia kolejnego pakietu.

Gracze uznali, że Techland postępuje niewłaściwie i wręcz żałośnie, co można dostrzec na wielu portalach społecznościowych. Dla przykładu, firma na zachętę dała wszystkim 500 punktów DL, a jako że kupić nie da się za nie praktycznie niczego, z góry założono, że osoby zainteresowane ich wydaniem, będą musiały punkty dokupić. Z nowego zestawu na pewno zostaną niewykorzystane punkty i cała karuzela będzie się oczywiście kręcić.

Techland postanowił odpowiedzieć na zarzuty, ale odpowiedź też nie wszystkim się spodobała. Firma pisze bowiem na X (dawniej Twitter) - a przynajmniej takie wnioski można wysnuć - że tylko niewielka grupa graczy nie jest zadowolona z mikrotransakcji, a większość społeczności jest zadowolona. Przejrzenie forów wskazuje jednak na coś wręcz odwrotnego. Nikt nie chciał mikrotransakcji i nie są one mile widziane.

Deweloper obiecuje znaleźć rozwiązanie obecnej sytuacji, ale na razie nie sposób powiedzieć jaką przybierze ono formę. Sytuację tak, czy inaczej, będziemy bacznie obserwować, raportując jej rozwój. Dying Light 2 dostępne jest obecnie na PC oraz konsolach obecnej i poprzedniej generacji. Zanim zdecydujecie się na jego zakup, rzućcie okiem na naszą recenzję i wymagania sprzętowe wersji przeznaczonej dla blaszaków. Pamiętajcie też o naszym darmowym poradniku.