Twórcy A Way Out prawie podpisali umowę z Microsoftem
Tydzień dłużej i Electronic Arts nie byłoby wydawcą projektu.
Jak wyczytacie w naszej recenzji, A Way Out to naprawdę solidne przedsięwzięcie. Wielu graczy na pewno było zaskoczonych, że tak nietypowy projekt opublikowany został przez dość zachowawcze Electronic Arts. Niewiele brakowało i do podpisania umowy wydawniczej by nie doszło.
W niedawnym wywiadzie barwny dyrektor gry, Josef Fares, powiedział, że studio Hazelight niemal podpisało kontrakt z firmą Microsoft. Było to spowodowane między innymi wysoką popularnością gry Brothers: A Tale of Two Sons.
"Brothers otwarło dla nas wiele drzwi", powiedział Fares. "Byłem bardzo bliski podpisania umowy z Microsoftem. Brakło dosłownie tygodnia. Byliśmy super blisko".
Finalnie zdecydowano się jednak na Electronic Arts ponieważ z Faresem skontaktował się Patrick Sodurlund. Jako że obaj panowie mieszkają i pracują w Szwecji, Fares uznał, że zdecydowanie łatwiej będzie dzięki temu współdziałać, mimo że propozycja Microsoftu także była bardzo kusząca, szczególnie dzięki Philowi Spencerowi.
"Myślę, że to była najlepsza decyzja Microsoftu. Ten facet jest świetny i z pasją podchodzi do gier", powiedział Fares na temat szefa Xboksa.
Spencer rzeczywiście zmienił tor, po jakim przemieszcza się konsola Xbox, choć na chwilę obecną nadal największą bolączką platformy jest brak tytułów ekskluzywnych. A Way Out mogło być takim właśnie projektem.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler