Far Cry 5 - twórcy pokazują, jak tworzyli Hope County

Zobaczcie w jaki sposób powołano do życia wirtualny świat gry Far Cry 5.

@ 15.11.2017, 12:24
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one

Far Cry 5 - twórcy pokazują, jak tworzyli Hope County

Deweloperzy gry Far Cry 5 przygotowali całkiem interesujący materiał filmowy, na którym pokazują w jaki sposób przygotowywali wirtualną Montanę - miejsce akcji wspomnianego tytułu.

Hope County, hrabstwo, w którym toczy się fabuła Far Cry 5, to w pełni fikcyjna lokacja. Nie oznacza to jednak, że deweloperzy nie starali się jej przygotować tak, aby wyglądała wiarygodnie. Artyści odpowiedzialni za wygląd obszaru, po którym się poruszamy chcieli, by przypominał on prawdziwą Montanę.

Dla deweloperów było więc ważne, aby "dokładnie uchwycić każdy detal, od dzikich zwierząt, po różne billboardy przydrożnych sklepów, a nawet korę drzew, dzięki temu Hope County jest przekonującym miejscem".

Jean-Sebastien Decant, jeden z projektantów, przyznał, że Ubisoft "zakochał się w Montanie", a w szczególności w jego pięknym krajobrazie. "Miałem wrażenie, że to szeroki obszar, który posiadamy w grze Far Cry. Czułem, że stylistycznie całość idealnie pasuje do cyklu Far Cry".

Decant wierzy również w to, że gracze poczują się w Hope County, jak w domu. Twórcom udało się świetnie odwzorować wszystkie, najdrobniejsze nawet detale, co sprawia, że, spacerując, mamy wrażenie przemieszczania się po prawdziwym miejscu.

Far Cry 5 trafi do sprzedaży 27 lutego bieżącego roku, na PC, PS4 oraz Xboksie One. Pamiętajcie, aby przed zakupem wersji PC zerknąć na jej wymagania sprzętowe. Nie zostały one jeszcze ujawnione, ale pojawią się na podlinkowanej podstronie, jak tylko się to zmieni.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosurban1212   @   17:18, 04.12.2017
No świetnie to wygląda, oby sama gra również była świetna. Żeby to nie był kolejny odgrzewany kotlet.