Final Fantasy XV: rzekomo 72-godzinna walka z bossem ukończona w niespełna godzinę
Pojedynek mimo to jest dość długi i mocno schematyczny.
W Final Fantasy XV występują bossowie, z którymi możemy się zmierzyć już po ukończeniu głównego wątku fabularnego. Jednym z nich jest niejaki Adamantoise - potężny żółw, który na swoim grzbiecie niesie całą górę.
Adamantoise jest podobno najbardziej czasochłonnym szefem w grze. Jego pokonanie, rzekomo, wymagać miało 72 godziny czasu (słyszymy to w tym filmie) - tego prawdziwego, nie wirtualnego. Z innych źródeł, a konkretnie z ust dyrektora gry, Hajime Tabata, dowiedzieliśmy się zaś o 15 godzinach. Jak się jednak okazuje, nie do końca jest to prawdą. Jeden z graczy bestię już zlikwidował, a potrzebował do tego mniej więcej 50 minut.
Autor poniższego materiały, YouTuber PowerPyx, postanowił stanąć oko w oko z Adamantoisem. Starcie pochłonęło mu mniej więcej 50 minut, a dysponował on postacią na 69. poziomie. W trakcie potyczki korzystał oczywiście z rozlicznych buffów oraz podkręconych na maksimum combosów.
"Jeśli nie odejdziesz od ekranu na 71 godzin, nie ma szans aby ta walka trwała tak długo", napisał w komentarzu do swojego filmu PowerPyx.
Choć długość pojedynku jest zdecydowanie krótsza niż donoszono, starcie mimo wszystko wymaga sporej dozy cierpliwości. Jak zobaczycie poniżej, jest ono mocno schematyczne.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler