Twórcy Assassin's Creed IV: Black Flag odpowiadają na pytania fanów, dowiadujemy się m.in. tego, czy Connor powróci w przyszłości

Ekipa studia Ubisoft Montreal postanowiła poświęcić nieco wolnego czasu ze swoich napiętych grafików i odpowiedzieć na garść pytań dotyczących serii Assassin's Creed.

pc, ps3, xbox 360, wiiu, ps4, xbox one

Twórcy Assassin's Creed IV: Black Flag odpowiadają na pytania fanów, dowiadujemy się m.in. tego, czy Connor powróci w przyszłości

Ekipa studia Ubisoft Montreal postanowiła poświęcić nieco wolnego czasu ze swoich napiętych grafików i odpowiedzieć na garść pytań dotyczących serii Assassin's Creed. Aby to zrobić wyruszyli na łamy portali Reddit, a tam fani mogli pytać o wszystko, co przyszło im do głowy.

Ze względu na to, że rozmowa była dość rozległa, nie będę przytaczał jej w całości, a wybrałem najciekawsze fragmenty. Pierwszy z nich dotyczy tego, czy Ubisoft zamierza w jakiś sposób zamknąć historię Connora z Assassin's Creed III. Pytającemu chodziło konkretnie o coś na wzór filmu (zatytułowanego Embers), który pozwolił odejść Ezio.

"Nie w tym momencie. Embers pochłonęło miesiące pracy. To był wielki projekt i choć uwielbiany przez wszystkich, to obecnie ludzie za niego odpowiedzialni zajmują się czymś innym. Mimo to pokochaliśmy ten projekt, a zatem kiedyś może znowu pójdziemy tą drogą." - napisał główny scenarzysta, Darby McDevitt.

Kolejne pytanie dotyczyło tego, czy Assassin's Creed przedstawi nam kiedyś historię w pełni rozgrywającą się w czasach obecnych. Odpowiedział również McDevitt, a napisał co następuje:

"Wątpię w to, abyśmy kiedykolwiek zrobili Assassin's Creed w czasach obecnych. Jest po prostu zbyt wiele różnych mechanik, które musielibyśmy opracować, aby było to wiarygodne... pojazdy, miasta, ogromny wachlarz broni itd. Czasy obecne posłużą zaś na pewno do powiązania wszystkich gier. Watch_Dogs będzie zaś swego rodzaju AC w nowoczesności. Tylko poczekajcie!"

Na koniec jeszcze jedna kwestia, dotycząca samego powstawania Assassin's Creed IV: Black Flag na konsole obecnej i następnej generacji. Tym razem głos zabiera dyrektor gry, Ashraf Ismail.

"Proces dewelopingu na PS4 i Xbox One przebiegał łatwo, ponieważ obie są bardzo podobne do PeCetów. Poprzednia generacja była skomplikowana, rzekłbym nieco koszmarna. Zarówno z Xbox One, jak i PS4 łatwo sobie poradzić, mieliśmy też wsparcie od twórców obu urządzeń. Jedyne co sprawiło problemy, to zrozumienie tego, jakie wymagania mają Sony i Microsoft. Oni też tak po prawdzie nie byli tego pewni." - powiedział Ismail, zdradzając też, że touchpad kontrolera DualShock 4 wykorzystywany jest na PS4 do przewijania mapy, zbliżania i oddalania, jak również dodawania punktów nawigacyjnych.

I to by było na tyle. Jeśli dowiemy się jeszcze czegoś ciekawego, nie omieszkamy wrzucić, a póki co, zachęcamy do komentowania poniżej.

0 kudos