Marka Need for Speed będzie zarządzana przez EA Sports

Electronic Arts ma w ostatnim czasie spore problemy, jeśli chodzi o serię Need for Speed. Korporacja miesza się między koncepcjami, eksperymentuje, kombinuje i wymyśla sposoby na to, jak jeszcze bardziej rozpowszechnić swoją ścigałkę.

@ 06.11.2013, 12:16
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one

Marka Need for Speed będzie zarządzana przez EA Sports

Electronic Arts ma w ostatnim czasie spore problemy, jeśli chodzi o serię Need for Speed. Korporacja miesza się między koncepcjami, eksperymentuje, kombinuje i wymyśla sposoby na to, jak jeszcze bardziej rozpowszechnić swoją ścigałkę. Niektóre koncepcje, jak np. autolog, okazały się strzałem w dziesiątkę, ale ciągłe upraszczanie produkcji i czynienie jej coraz bardziej zręcznościową, niczemu dobremu nie służy, przynajmniej jeśli chodzi o starych wyjadaczy.

Włodarze firmy musieli zauważyć, że coś jest nie tak, albowiem cała seria zmieni swojego zarządzającego. Nie chodzi o to, że przekażą deweloping innej ekipie (obecna zajmuje się nim dopiero od dwóch lat), ale o to, że przyszłe odsłony nie będą wydawane pod banderą EA Games, ale EA Sports. Patrick Soderlund - wiceprezydent wykonawczy EA Studios - wierzy, że takie właśnie posunięcie okaże się trafne.

"Kiedy masz markę jak Need for Speed, która żyje już od dwudziestu lat, myślę, że najwyższy czas, aby spojrzały na nią inne osoby, ze świeżym podejściem i innymi odczuciami." - powiedział Soderlund w rozmowie z ekipą portalu Polygon. "Pomoże nam to wprowadzać innowacje i nowe kreatywne rozwiązania do Need for Speed." - dodaje.

Marka Need for Speed będzie zarządzana przez EA Sports
Owe nowe spojrzenie to Matt Bilbey, który obecnie zajmuje się nadzorowaniem gier EA Sports, m.in. FIFA, UFC oraz NHL. Według Soderlunda, Need for Speed może sporo wynieść z gier sportowych, a dzięki połączeniu kreatywnej myśli wielu studiów powinno się udać stworzyć definitywną ścigałkę. Taką, która będzie w stanie nawiązać walkę z seriami Forza Motorsport oraz Gran Turismo. Czy rzeczywiście się uda? Jak myślicie - dajcie znać w komentarzach.

Sprawdź także:
Need for Speed: Most Wanted 2012

Need for Speed: Most Wanted 2012

Premiera: 30 października 2012
PC, PS3, PSV, XBOX 360, MOB, WIIU

Need for Speed: Most Wanted to reinkarnacja gry z 2005 roku o tym samym tytule. Tym razem za produkcję wzięło się studio Criterion, znane chociażby z serii Burnout. Gr...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosgeass   @   13:27, 06.11.2013
Nie uda się gdyż wszyscy producenci mają zwyczajnych użytkowników głęboko tam gdzie jest ciemno. Robią grę dla mas, licząc na wzrost cyferek na koncie. Ja mam nadzieje, że wreszcie ktoś się obudzi i zacznie robić takie gry jakie chcą sami gracze. Od lat ludzi jęczą, żeby zrobili w NFSie to co było chociażby w Undergroundzie czyli tuning! Skoro w takim Battlefieldzie jest miliard możliwości modyfikacji broni dlaczego tak się boją zrobić kilka karoserii, felg czy innych spoilerów do wyboru. Chyba to nie jest takie trudne? Skoro dało się zrobić 10 lat temu to nie da się dzisiaj? Pewnie że się da tylko trzeba chcieć, trzeba popracować i co najważniejsze odpuścić sobie wydawanie rok w rok shitu. Mają świetny model jazdy z MW (tego pierwszego) + jakieś wielkie miasto które by żyło i jazda. Tylko trzeba słuchać ludzi, a nie mieć ich w d...!
0 kudosremik1976   @   13:59, 06.11.2013
@geass tuning w grach nie jest taką prostą i oczywista rzeczą jak się może wydawać. Zwróćcie uwagę na to, że w grze są licencjonowane pojazdy, a nie jakieś wymyślone bryczki. Za samo to sporo się płaci, a za ich wizualny tuning na pewno też tym bardziej, że w NFS był on zawsze dosyć ekstremalny i może producenci samochodów nie życzą sobie takiego czegoś. Poniekąd jest to jakaś forma reklamy danej marki. To samo tyczy się zniszczeń. To producenci nie chcą pokazywać swoich samochodów jako kupy złomu. Są oczywiście tacy którzy się na to zgadzają, ale widocznie są w mniejszości i nie opłaca się robić tego w grze w której jest duża ilość aut. Jak to zrobią to zaraz zacznie się dyskusja dlaczego jedne auta się niszczą lub można je tuningować, a innych nie. Innych można przekonać kasą, ale na pewno też sobie za to policzą tyle, że się zwyczajnie nie opłaci. Jak powszechnie wiadomo EA nie lubi inwestować w gry więc jest jak jest.
0 kudosgeass   @   14:51, 06.11.2013
Cytat: remik1976
@geass tuning w grach nie jest taką prostą i oczywista rzeczą jak się może wydawać. Zwróćcie uwagę na to, że w grze są licencjonowane pojazdy, a nie jakieś wymyślone bryczki. Za samo to sporo się płaci, a za ich wizualny tuning na pewno też tym bardziej, że w NFS był on zawsze dosyć ekstremalny i może producenci samochodów nie życzą sobie takiego czegoś. Poniekąd jest to jakaś forma reklamy danej marki. To samo tyczy się zniszczeń. To producenci nie chcą pokazywać swoich samochodów jako kupy złomu. Są oczywiście tacy którzy się na to zgadzają, ale widocznie są w mniejszości i nie opłaca się robić tego w grze w której jest duża ilość aut. Jak to zrobią to zaraz zacznie się dyskusja dlaczego jedne auta się niszczą lub można je tuningować, a innych nie. Innych można przekonać kasą, ale na pewno też sobie za to policzą tyle, że się zwyczajnie nie opłaci. Jak powszechnie wiadomo EA nie lubi inwestować w gry więc jest jak jest.


Ja w dalszym ciągu problemu nie widzę. Jeśli ktoś cierpi z powodu, że jego samochód zostanie poobijany to niech cierpi, że innych samochody w grze są, a jego nie. Reklama jest reklama. Jak w filmie jest niszczona lodówka z Coca-Colą to Coli nie kupisz? To raz.
Dwa, że nikt nie karze im wcale na siłę eksponować jakichś Ferrari, Bugatti czy innych Porsche. Zawsze można wrócić do tych bardziej przyziemnych samochodów... Wtedy jest po pierwsze fun, bo może akurat jeździsz takim samochodem na co dzień i możesz sobie pośmigać w grze. A że dadzą Ci możliwość stuningowania bryki, przy czym pokazania jaki ten samochód może mieć power i być super awesome epic to chyba jeszcze lepiej? No przynajmniej mnie się tak wydaje.
Zresztą. Jak tego nie rozumiesz i tak Cię nie przekonam, ani Ty nie przekonasz mnie. Wszystko jest do zrobienia, łącznie z wywaleniem prawdziwych marek samochodów i zrobieniem własnych. Jak gra będzie dobra, nikt nie będzie płakał, że kieruje Matari, a nie Ferrari ;p Przynajmniej mnie to zwisa Uśmiech