Garść nowości o Diablo III

Specjalnie dla Was przygotowaliśmy skrót informacji, jakie dało znaleźć się w sieci na temat nowinek o Diablo III, prosto z konwentu BlizzCon 2009.

Specjalnie dla Was przygotowaliśmy skrót informacji, jakie dało znaleźć się w sieci na temat nowinek o Diablo III, prosto z konwentu BlizzCon 2009. Było już o planach przeniesienia gry na konsole. Nie zabrakło oczywiście dywagacji na temat daty premiery, których przy tytułach Blizza nigdy nie brakuje. Pokazano także nową klasę postaci - mnicha

Tutaj pokrótce wyłożę inne ujawnione aspekty gameplaya, wcześniej na naszych łamach niepublikowane. Zacznijmy od tego, iż deweloperzy chcą zerwać z monotonią zadań do wykonania podczas rozgrywki, zwiększając liczbę questów i urozmaicając je na wszelakie sposoby. Inicjatywa zacna, nie każdy chciał przeżywać non stop to samo każdą klasą postaci na wszystkich poziomach trudności. Co ciekawe, to wszystko nie pójdzie w stronę "każualowania" tytułu, hardkorowi gracze też będą mieli co robić bez włączania battle.net.

System zarządzania złotem zmieni się i nie powtórzy się sytuacja znana z Diablo II, kiedy to gracz nazbierał pełną skrzynkę złota oraz taszczył pół miliona przy sobie, bo nie było na co wydawać tych bogactw (chyba, że ktoś był maniakalnym fanem hazardu). Nie zabraknie unikalnych przedmiotów, które teraz będą mieć jeszcze więcej bonusów. Reszta pozostanie generowana losowo, zgodnie z tradycją serii. Każdy potwór jest w stanie zostawić po sobie takowy prezent dla nas (co jest zabawne czasem, sam trafiłem unikalny miecz z jakiegoś latającego ptaszyska. chyba go cwaniak połknął). Podobno ma się pojawić crafting, czyli możliwość tworzenia itemów na własną rękę, Blizz jednak wstrzymuje się od jakichkolwiek komentarzy.

Ciekawie zapowiada się rozwiązanie problemu podróżowania. Pozostawiono waypointy w każdej kolacji, jednakowoż zrezygnowano z teleportów, które, jak powszechnie wiadomo, nieraz służyły pomocą, gdy trzeba było salwować się ucieczką czy kupić nowy zapas mikstur.
Deweloperzy wciąż pracują nad nowym rozwiązaniem szybkiego podróżowania, brak w tej kwestii szczegółów natenczas.

Nieprawdą zdaje się jest plotka o gotowych narzędziach, odpowiedzialnych za dynamiczną zmianę środowiska w grze, aczkolwiek jeśli pojawią się sugestie przydatności takich rozwiązań możliwe jest, że uświadczymy takiego ficzera. Nie znajdzie się miejsca dla modyfikacji interfejsu tworzonych przez fanów, a szkoda, bo ludzie potrafią ciekawie usprawniać to i owo. Nie zaznamy tez edytora map. te dalej zostaną generowane losowo. Taki system sprawdził się doskonale i dobrym wyjściem jest jego pozostawienie.

Na koniec dwie elektryzujące wieści. Muzyka znana z poprzedniczki znów zagości w naszych głośnikach! Może nie w 100%, lecz wiele motywów zostanie przeniesionych lub na nowo zaaranżowanych, co mnie osobiście cieszy niezmiernie, gdyż klimatu soundtrackowi z D II odmówić nie sposób. Wciąż nie rozstrzygnięto udziału samego Diablo w fabule i gameplayu. Co jak co, ale przecież nazwa sama zobowiązuje, toteż trzymam kciuki by i tym razem skopać tyłek rogatemu panu z piekła rodem.

0 kudos