Tyle lat czekania i... Opłacało się. Co prawda nie przebiło poprzednika (możliwe, iż ten pogląd spowodowany jest legendą do jakiej urosło kultowe D2), jednak w gatunku h'n's jest w top 3. Przede wszystkim gra zachwyca fabularnie. Nie jest to tylko pretekst do zabijania potworków jak to jest w większości gier z tego gatunku, jest to coś więcej, co pcha nas do przodu i wykonywali kolejne zadania. Po mistrzowsku wykonane przerywniki filmowe, ale tutaj nie spodziewałem się nisko zawieszonej poprzeczki, wszak jest to jeden ze znaków rozpoznawczych Blizzardu.
Przejdźmy teraz do systemu rozwoju postaci. Owszem, zniknęły atrybuty, jednak jestem bardzo ciekaw kto w D2 dobierał inteligencję na barbarzyńcy, bądź siłę na nekromancie. System umiejętności jest świetny, przez brak punktów co lvl nie musimy robić JEDNEGO SŁUSZNEGO BUILDU jak to było w przypadku D2, tylko mamy sporo możliwości wariacji. Nie da się "zepsuć" postaci co zaliczam na duży plus. Możemy grać z takimi skillami, z jakimi nam się podoba. Oczywiście, dla każdej postaci jest kilka ogólnie znanych buildów, które "dają radę", jednak nikt nas nie zmusza do ich używania. Skille i runy można zmieniać, jednak na 60 poziomie wiąże się z tym utrata tymczasowego bonusu "Męstwa Nefalemów", które zwiększa nam otrzymaną ilość doświadczenia i zwiększa szansę na drop magicznych przedmiotów i złota.
Minusem moim zdaniem jest to, że trzeba przebrnąć 3 razy przez grę, by "zakończyć samouczek" i zacząć prawdziwą zabawę na poziomie trudności Inferno, graficznie też gra nie powala, ale przynajmniej optymalizacja nie kuleje. Gra wymaga stałego połączenia z internetem, co wiąże się z tym, że offline nie pogramy i zdarza się, że serwery Blizza odmówią posłuszeństwa, przez co nie możemy pograć (teraz zdarza się to sporadycznie, głównie prace na serwerze trwają w nocy z kilkanaście minut, jednak w maju-czerwcu tak różowo nie było ;)).
Na plus dodam system achievementów, który na prawdę zachęca do gry i system Paragon Level, który nagradza graczy za rozgrywkę po osiągnięciu maksymalnego poziomu. Te elementy sprawiają, iż Diablo 3 starczy na długie lata, kto wie, może i na tyle co Diablo 2.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler