Studio Giant Sparrow pomimo tego iż znajduje się raczej w niszy wykonało moim zdaniem świetną robotę. Długo by tu opowiadać wręcz spoilerować, lecz nie o to mi chodzi.

 Zacznę może od samej mechaniki. W tym przypadku gra wypada tylko w teorii przeciętnie. Klasyczna przygodówka z widoku pierwszoosobowego. Przez całą grę wcielamy się w tytułową Edith, która chce się dowiedzieć więcej na temat jej rodziny i domu w którym się wychowywała. Lecz nie to jest rzeczą pierwszorzędną. Mam na myśli dokładnie to iż podczas swojej przygody wcielamy się w kolejne osoby z naszej rodziny, ich historie są bardzo ciekawe, wręcz abstrakcyjne, pomimo tego iż teoretycznie do siebie nie pasują łączy ich fakt, że bohaterowie danych krótkich historii po prostu giną, na dodatek w bardzo dziwnych, wręcz niewytłumaczalnych okolicznościach.

 Co do samego sterowania część gry przechodziłem na klawiaturze i myszce i na padzie. W obydwóch przypadkach było to bardzo komfortowe, płynne i przyjemne.

 No więc teraz trochę o grafice. Otóż takowa w grze była bardzo dobra tzn. szczegółowa, nie męcząca zbędnymi efektami, bardzo realistyczna i momentami trochę bajkowa. Jednakże kiedy ,,złapie'' się dobre ujęcie kamerą można uzyskać efekt wręcz trudny do odróżnienia od zdjęć.

 Podsumowanie: Twórcy posiadali bardzo ciekawy pomysł, który świetnie wykonali. Gra jest dopracowana i nie znalazłem błędów. Jeżeli ktoś lubi się zrelaksować wieczorem to polecam szczególnie. Jedyny minus zaliczyłbym długość gry. Pomimo iż historia jest bardzo ciekawa i zwarta to jednak ok 3 godziny to moim zdaniem zdecydowanie za krótko. Jednoznacznie Polecam :-)