Rapala Tournament Fishing (XBOX 360)

ObserwujMam (1)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (2)

Rapala Tournament Fishing (XBOX 360) - recenzja gry


@ 09.11.2008, 00:00
Jerzy "Ogidogi" Kościelny
Komputery oraz gry interesują mnie od wielu lat. Nie mam konkretnych upodobań co do gatunków gier, jednak są tytuły których nie jestem w stanie strawić.


Nie powiedziałem w zasadzie nic o samej rozgrywce. Mamy możliwość połowu zarówno z brzegu (sposób ten jednak znacznie ogranicza i stosujemy go rzadziej), jak i z łodzi. Jak przystało na licencjonowany produkt, motorówki również są oryginalne. Firmy Ranger oraz Lund wraz z grafikami i programistami zadbały o jak najlepsze odwzorowanie łódek. I rzeczywiście, wyglądają one i pracują jak prawdziwe. Po dokonaniu wyboru odpowiedniego środka lokomocji oraz sprzętu, pora ruszyć na łowy. Kiedy opuścimy kotwicę w jednym miejscu, mamy możliwość zarzucenia wędki w trzech kierunkach, które łącznie dają kąt 180 stopni – przy odpowiednich umiejętnościach i wykorzystaniu analoga. Odległość, na która poleci przynęta opisuje pasek siły. Już po kilku próbach wyczujemy jaką energię należy dobrać, aby zarzucić w odpowiednie miejsce. Kiedy wobler wpadnie do wody, zmianie ulega kamera. Od tej pory obserwujemy wydarzenia pod taflą. Przyznaje, iż jest to pomysł świetny, gdyż pozwala kontrolować wszystko to, co dzieje się z naszą przynętą. Widzimy jaka ryba podpływa i w momencie gdy chcemy ją złapać, zacinamy. Kiedy jednak gatunek ofiary nam nie odpowiada, możemy ją zwyczajnie olać. I o ile takie rozwiązanie daje sporo zabawy, o tyle znacznie obniża realizm. Dla panów, którzy wolą tradycyjny widok istnieje możliwość przełączenia kamery z powrotem na łódkę, jednak musimy to robić po każdym zarzuceniu. Jest jeszcze opcja wyłączenia podwodnej walki, dzięki której w momencie zacięcia ryby, widok przestawi się automatycznie. Jak więc widać na załączonym obrazie, Rapala Torunament Fishing to gra zręcznościową, a nie symulator.

Rapala Tournament Fishing (XBOX 360)

Jako, że tytuł ten dedykowany jest Xbox360 i Nintendo Wii, oprawa wizualna powinna być jego mocną stroną. Może i powinna, ale nie do końca ma to odzwierciedlenie w rzeczywistości. Z pewnością na pochwałę zasługuje wykonanie zarówno wszystkich sprzętów Rapali jak i łodzi, które możemy w grze wykorzystać. Bardzo dobrze i szczegółowo również oddano modele ryb, które wyglądają tak samo jak w rzeczywistości. Na pochwałę zasługuje również całe wodne środowisko. Przemyślane rozmieszczenie wodorostów oraz innych obiektów, genialne efekty odbijania światła od dna oraz łamania promieni słonecznych przez wodę. Wszystko jest na bardzo dobrym poziomie. Niestety widać tu sporo niedoskonałości. Kanciate tekstury, częste i dziwne zmiany kolorów wody, które w moim odczuciu są efektem nieudanej pracy światła. Najgorsze są jednak przypadkowe krzaki. Przykładowo: podczas wyjmowania ryby z wody, zwierze jest w poziomie i na sztywno trzyma się ręki. Podobne dziwactwa możemy zauważyć w momencie kiedy ryba chce zaatakować przynętę. Jeżeli przemieścimy ją o choćby 5 cm, zwierze wizualnie zaatakuje żyłkę lub zupełnie obok, aby po chwili być już na haczyku. Przez takie właśnie niedoróbki oraz niedoskonałości, grafika gry nie powala, a czasami wręcz irytuje.

Rapala Tournament Fishing (XBOX 360)

Udźwiękowienie pasuje do klimatu. Odgłosy kręcącego się kołowrotka, plusk ryb oraz inne charakterystyczne dla dzikiej przyrody dźwięki są dobre. Mam zastrzeżenia do zbyt głośnego ryku silnika – aż odechciewa się pływać motorówkami. Ja rozumiem, że są to potężne maszyny, jednak balans hałasu jakie owe potwory wydają do reszty otoczenia jest mocno zaburzony. Jeżeli chodzi o same utwory, jest całkiem przyjemnie. W momencie kiedy zaczyna się walka z rybą, muzyka staje się bardzo dynamiczna. Pasuje to idealnie do arcadowego charakteru gry. Jeżeli jednak szukamy wyciszenia, odpoczynku i chcemy pozbierać myśli, możemy muzykę wyłączyć. Rozwiązanie to jest niezwykle uniwersalne i daje możliwość dostosowania oprawy audio do swoich potrzeb.


Długość gry wg redakcji:
60h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Jak na grę przeznaczoną na next-geny, grafika nieco zawodzi. Co prawda mamy tu ładne lokacje, dobrze odwzorowane modele ryb oraz kilka efektów pogodowych, jednak wszystko to psują jakieś błędy. Ogólnie oprawa wizualna nie zachwyca, ale jest przyjemna.
Świetny Dźwięk:
Dźwięk bez wątpienia prezentuje najwyższy poziom. Wszystkie odgłosy natury oraz te, towarzyszące procesowi łowienia ryb brzmią świetnie. Mamy opcję wyciszenia muzyki, dzięki czemu możemy dostosować oprawę audio do swoich potrzeb.
Dobra Grywalność:
Z założenia produkt ten powinien być symulatorem. Niestety nie oddaje w ogóle realiów walki z rybą. Nie mamy również możliwości spróbowania swoich sił w innych technikach łowieckich, pozostaje nam tylko spining. No i te jednostki, wolałbym widzieć ile moja ryba waży lub jak jest duża, bez denerwującego przeliczania. Jednak patrząc na RTF jak na grę zręcznościową, przyznaje że przynosi wiele zabawy.
Przeciętne Pomysł i założenia:
Ogólnie jest całkiem fajna gra arcade. Szeroki wybór sprzętu, olbrzymia przestrzeń łowiecka, wiele gatunków ryb. Można się nieźle bawić, jeżeli nie wędkuje się w prawdziwym świecie. Niestety prawdziwi zapaleńcy nie odczują satysfakcji ze złowienia olbrzymiego suma w 4 minuty, gdyż wiedzą iż jest to niemożliwe.
Słaba Interakcja i fizyka:
Ogólnie jest całkiem fajna gra arcade. Szeroki wybór sprzętu, olbrzymia przestrzeń łowiecka, wiele gatunków ryb. Można się nieźle bawić, jeżeli nie wędkuje się w prawdziwym świecie. Niestety prawdziwi zapaleńcy nie odczują satysfakcji ze złowienia olbrzymiego suma w 4 minuty, gdyż wiedzą iż jest to niemożliwe.
Słowo na koniec:
Ogólnie jest całkiem fajna gra arcade. Szeroki wybór sprzętu, olbrzymia przestrzeń łowiecka, wiele gatunków ryb. Można się nieźle bawić, jeżeli nie wędkuje się w prawdziwym świecie. Niestety prawdziwi zapaleńcy nie odczują satysfakcji ze złowienia olbrzymiego suma w 4 minuty, gdyż wiedzą iż jest to niemożliwe.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Rapala Tournament Fishing (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?