Ciekawe teorie dotyczące fabuły Destiny


bigboy177 @ 15:53 17.09.2014
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Destiny to szybka i dynamiczna strzelanka, w której raczej nie ma czasu na to, aby zastanawiać się nad przesłaniem, jakie przygotowali dla nas scenarzyści. Jak się jednak okazuje, deweloperzy duży nacisk postawili na uniwersum, a w rezultacie nie jest ono tak proste, jak może się to wydawać.

Destiny to szybka i dynamiczna strzelanka, w której raczej nie ma czasu na to, aby zastanawiać się nad przesłaniem, jakie przygotowali dla nas scenarzyści. Jak się jednak okazuje, deweloperzy duży nacisk postawili na uniwersum, a w rezultacie nie jest ono tak proste, jak może się to wydawać.

Najbardziej dociekliwy gracze zaczęli już analizować fabułę przygotowaną na potrzeby Destiny, a część wyciągniętych przez nich wniosków jest co najmniej intrygująca. Pamiętajcie jednak, że poniższy tekst może zawierać mniejsze lub większe spoilery, a w związku z tym, czytajcie go dopiero wówczas, gdy przebrniecie przez główny wątek fabularny.

Zacznijmy od założeń, czyli od tego, jak historię przedstawia nam Bungie.

Opowieść w grze toczy się dookoła tajemniczego Podróżnika, dziwnej kuli, która przybywa w okolice Ziemi i zatrzymuje się na Marsie. Ludzie, ciekawi przybysza, wyruszają na Czerwoną Planetę aby porozumieć się z podróżnikiem. W tym momencie zaczyna się fantastyczny rozwój naszej cywilizacji. Wydłuża się czas życia, znikają choroby, a nowinki technologiczne sprawiają, że potrafimy przemierzać układ słoneczny i zamieszkiwać okoliczne planety.

Czas splendoru trwa przez setki lat, ale wreszcie nadchodzi koniec sielanki. Pojawia się Mrok, odwieczny przeciwnik Podróżnika, który postanawia unicestwić ludzkość. Dochodzi do tzw. Upadku. Niewielkiej grupie udaje się przeżyć, wracają na Ziemię i osiedlają się w ostatnim mieście Błękitnego Globu. Podróżnikowi niestety także się obrywa. Jest on od tej pory cichy i w uśpieniu. Chroni jednak ostatnie miasto ludzi przed wpływami Mroku.




W tym momencie rodzi się koncepcja Strażników, których zadaniem jest ochrona ludzkości. Strażnicy starają się nie tylko bronić miasta, ale również próbują przepędzić Mrok, wykorzystując do tego celu szereg umiejętności specjalnych oraz niebywałą mobilność. Gracz, jako jeden ze Strażników, stara się znaleźć powód, dla którego Podróżnik boi się Mroku oraz dowiedzieć się po co w ogóle przybył on w okolice Ziemi. W tym celu wyruszamy na okoliczne planety, wypełniamy zlecone nam misje i poznajemy kolejne fragmenty układanki. Jeśli uda nam się zrealizować wszelkie założone cele, ponownie nadejdzie czas prosperity, a jeśli nie, Mrok ogarnie wszystko.

Tak mniej więcej przedstawia się fabuła w Destiny. Po wstępnej analizie wygląda na to, że gracz wciela się w postać obrońcy, jesteśmy tym złym, a Mrok - antagonista - jest tym, czemu musimy stawić czoła. Co ciekawe, nie wszyscy gracze tak uważają. Jak się bowiem okazuje, są wskazówki, które mogą świadczyć o tym, że nasze postrzeganie uniwersum, wykreowanego przez Bungie, jest błędne.

Sprawdź także:

Destiny

Premiera: 09 września 2014
PS3, XBOX 360, PS4, XBOX ONE

Destiny to kolejny projekt utalentowanych deweloperów ze studia Bungie, czyli ojców serii Halo. Tytuł jest strzelanką osadzoną w uniwersum science fiction. Akcja gry r...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosKreTsky   @   16:17, 17.09.2014
Teraz jak to przeczytałem, to widzę że wątek fabularny przeleciała dość pobieżnie ;] Brzmi to wszystko bardzo sensownie, ciekawe czy dodatki coś wniosą do tych teorii. Teraz podczas nudy w pracy będzie można studiować karty ;]