C.Ronaldo i Nemanja Vidić

Ronaldo, Rooney, Vidic, Carvalho, van der Sar, Casillas, Chicharito, Lennon, Sneijder, van der Vaart... długa ta lista

Do swojej listy z poprzedniej strony dodałbym jeszcze Ivanovicza, obok Petra Cecha jedyny piłkarz Chelsea, który trzymał poziom przez cały sezon.

Jako piłkarzy, których lubię (nie ulubieni, ale po prostu spodobał mi się ich styl) dodam trio z Porto: Guarin za asysty i drybling, Falcao za świetne główki i Hulka za całokształt. Ehhh ale bym chciał ich w Chelsea zobaczyć. Moutinho też mógłby dojść.

LEO MESSI

Giggs,Terry,Casillas,Puyol,Schweinsteiger i jeszcze kilku graczy dla których klubowa koszulka to nie tylko jeszcze jedna szmatka w kolekcji.

Jak tak to powinieneś jeszcze dopisać Lamparda, Gerrarda, Lahma, Scholesa, Ferdinanda, Tottiego, Del Piero...
Ale ogólnie to źle na to patrzysz. Nie każdy musi kochać klub, w którym gra. Nie każdy kto odchodzi, musi odejść akurat z własnej woli. Zdarza się i tak, że jakiś klub go wywala. No i skąd wiesz, że gracz przenoszący się do wielkiego klubu, za wielkie pieniądze, akurat temu klubowi nie kibicował za młodu? Nie każdy w piłce widzi biznes, a te wielkie sumy to nie wina samego zawodnika, a klubu. To kluby między sobą ustalają jego cenę, nie zawodnik. Nie oceniaj wszystkich tak samo, bo po prostu nie znasz kulisów tego transferu.

Co do piłkarzy których wymieniłeś to oczywiście zgadzam się,dla mnie to też giganci.A jeśli chodzi o kulisy transferów?Wiem że kluby w pogoni za nowymi transferami ściągającymi kibiców na stadiony demoralizują piłkarzy,stawiają przed trudnymi wyborami.Tym większy szacun dla tej nielicznej garstki która się ostała.
Zresztą te tzw.trudne wybory dotyczą w sumie też chyba nie tak dużego grona graczy.Z reguły jest to pogoń za intratniejszymi kontraktami.Giggs,Terry,Lampard i spółka też na pewno mieli propozycje nie do odrzucenia.Wytrwali?Wytrwali!
I dziękować Bogu za takich graczy,nawet za Tottiego.Dzięki nim jest w tym jeszcze jakiś sens.

Takich piłkarzy jest więcej. Fakt, że w tych największych klubach to rzadkość, no ale na przykład taki Rooney, skąd wiadomo że za młodu nie kibicował United? Skąd wiadomo, że Drogba nie kibicował Chelsea skoro CFC jest najbardziej lubianym klubem w Afryce? Według mnie nie trzeba kochać klubu, w którym się gra. Wystarczy, że gra się dla tego klubu, a nie dla pieniędzy.

Co niektórzy nie mogą się zdecydować dla jakiej reprezentacji bardziej opłaca się grać.Wiem że takie czasy,ale żeby dorosły człowiek nie potrafił odpowiedzieć na pytanie "Kim jestem?"Fuj.

Teraz mówisz o Meliksonie zapewne. Kadrze się przyda, ale no zbyt ładnie to nie wygląda. Fakt, że bardziej pasuje niż Ojgen, Olisadebe czy Roger, bo jego matka jest Polką, no ale to raz gra tu, raz tu już fajne nie jest.
Nie mniej jest pełnoprawnym Polakiem i nie trzeba go naturalizować.