Mi również brakuje tego zawodnika, ale z drugiej strony w dzisiejszym futbolu Gattuso by się za bardzo nie nagrał, bo dzisiaj praktycznie każde dotknięcie zawodnika z przeciwnej drużyny to wielkie symulowanie i udawanie.

No nie wiem czy to prawda?Wydaje mi się że teatr w futbolu istnieje od....wieków . Z tym że dzisiaj wścibskie kamery wychwytują każdy symulowany faul.Niestety trzeba by wielkich zmian w podejściu władz piłkarskich do tego problemu Wszyscy przymykają na to oczy uważając że symulowanie to element futbolu.A że to nie ma nic wspólnego z duchem rywalizacji sportowej nikogo nie obchodzi.I tak wychowują się kolejne pokolenia"piłkarskich oszustów" którzy mają czelność nazywać siebie sportowcami.
Nasz wielki były przywódca Władysław Gomułka powiedziałby że to "ludzie o moralności alfonsa".

Tutaj masz rację, ale kiedyś nie było takiego symulowania jak jest teraz. Teraz wystarczy, że się lekko kogoś dotknie w nogę, a ten się zwija jakby mu nogę połamało w 5 miejscach albo jakby mu ją urwało.

A jeszcze jak mikrofon jest blisko to jęki umierającego straszniejsze niż pod Stalingradem.
I to zapewne jest jeden z elementów treningu w klubach.
Kurka,sorry za OT.Zapomniałem jaki to temat.
To już bardziej tematycznie.Lubię np.piłkarzy angielskich.Mimo braku finezji i polotu w grze najmniej mają wspólnego z"teatrem".

Ja tam też ich lubię Za ich twardą grę i przede wszystkim tak jak właśnie wspomniałeś za to że nie aktorzą na boisku. A Anglii sędzia nie gwizda do póki noga nie jest połamana

Ukraina też potrafi twardo grać co pokazali ostatnio.

Taa prawie głowę mu urwał.

Widziałem ten mecz był bardzo ostry.