Strona główna » Gry dla dzieci » Podgląd tematu
Na jakich grach się wychowaliście?



Offline
mikhail01 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ El Mariachi (exp. 1200 / 1600) lvl 9 ]0 kudos
Ze mną było tak, że jak zacząłem interesować się grami byłem już prawie pełnoletni, więc trudno mówić, że gry mnie wychowały. Ale było kilka gier, które wpłynęły na moją świadomość tego typu rozrywki. Największy wpływ miało chyba Gran Turismo, potem Ace Combat, no i Final Fantasy VII- pamiętam, że za pierwszym razem przechodziłem tą grę nie zważając na fabułę, bo w sumie mój "inglisz" był wtedy znikomy, ale za drugim razem siedziałem ze słownikiem na kolanach i tłumaczyłem sobie każdą rozmowę. Pod koniec drugiej płyty słownik był juz uzywany sporadycznie Puszcza oko

Offline
skuter6 //grupa Akademia Morderców » [ Ninja (exp. 18 / 20) lvl 3 ]0 kudos
Ja najlepiej pamiętam z dzieciństwa castlevanię a konkretnie Simon's quest to dzięki tej grze nauczyłem się angielskiego, rozwiązywania logicznych zagadek, ale też zręczności. Ogólnie dzieciństwo moje składało się z gier pegazowych, ale też i atari. Gry te nie miały ładnej grafiki, ale potrafiły wciągnąć bardziej niż dzisiejsze gry z ładna grafiką.

Offline
pawelecki96 //grupa Wojownicy RPG » [ Postowy Huragan (exp. 2386 / 3200) lvl 10 ]0 kudos
1. Diablo II - za pokazanie mi tej gry jeden z kolegów z podwórka ma u mnie dozgonny dług wdzięczności Szczęśliwy Zajęła mnie na lata (!) i do dziś chętnie do niej wracam. W tamtym czasie zapunktowała u mnie ciekawą fabuła, akcją, postaciami, czarami (ach, to przywoływanie szkieletów Puszcza oko ).
2. SpellForce: Zakon Świtu - najlepszy RTS 4ever. Jego fabuła, klimat i muzyka sprawiają, że chyba nigdy mi się nie znudzi.
3. GTA 3 - moja pierwsza gra gangsterska. Kiedy ją zdobyłem, to ogromny tętniący życiem świat wgniatał w fotel (no, w każdym razie jakieś 8 lat temu tak było Dumny )
4. Prince of Persia: Piaski Czasu - fajna fabuła, dużo akcji i sporo sekcji zręcznościowych. Dobrze go wspominam, choć dziś wolę sięgnąć po PoP 2008
5. Sacred - uwagi podobne jak do SpellForce.

Offline
sebogothic //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2056 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Mój pierwszy PC 2001 rok:
Wolf3D - prawdopodobnie moja pierwsza strzelanka
Prince of Persia - piekielnie trudna gra, doszedłem bodajże do 12 levela
coś z Kaczorem Donaldem - pamiętam, że gra składała się z kilku minigierek, całkiem sympatyczna
Mario - tutaj chyba nie muszę nic mówić
Dragon - chyba tak gra się nazywała, taka chodzona bijatyka
Drugi PC 2004 rok:
FIFA 2002 - moja pierwsza kopanka, spędziłem przy niej sporo czasu,
Colin McRee Really 2.0 - bardzo fajna rajdówka, ostatnio ją sobie odświeżam
Might&Magic VIII, Neverwinter Nights - chyba moje pierwsze erpegi
Gothic, Gothic II: NK - te gry ukształtowały mnie jako gracza
Call of Duty 2 - przeszedłem ją sporo razy. Pamiętam jakie wrażenie gra robiła po raz pierwszy, kiedy nie byliśmy samotnym strzelcem

Offline
denilson //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 18230 / 24300) lvl 15 ]0 kudos
Cytat: mikhail01
no i Final Fantasy VII- pamiętam, że za pierwszym razem przechodziłem tą grę nie zważając na fabułę, bo w sumie mój "inglisz" był wtedy znikomy, ale za drugim razem siedziałem ze słownikiem na kolanach i tłumaczyłem sobie każdą rozmowę. Pod koniec drugiej płyty słownik był juz uzywany sporadycznie Puszcza oko
Twój przykład dobitnie pokazuje, że gry uczą języka angielskiego Uśmiech W sumie u mnie też była taka sama sytuacja, dzięki grom sporo się człowiek nauczył.

Gry na których się wychowałem - NFS III Hot Pursuit (ile ja czasu tą grę męczyłem), Stunt GP (do dziś nie straciła z grywalności), Pro Rally 2001 (trochę zapomniana, ale niezła rajdówka), Serious Sam, RtCW, Gunman Chronicles, Tomb Raider III i V. Lista pewnie jest dłuższa, ale tyle ja pamiętam jak zacząłem grać (jakieś 13 lat temu).

Offline
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
Cytat: pawelecki96
1. Diablo II - za pokazanie mi tej gry jeden z kolegów z podwórka ma u mnie dozgonny dług wdzięczności Szczęśliwy Zajęła mnie na lata (!) i do dziś chętnie do niej wracam. W tamtym czasie zapunktowała u mnie ciekawą fabuła, akcją, postaciami, czarami (ach, to przywoływanie szkieletów Puszcza oko ).


Heh, to jest nas dwóch. Też mi Diabła pokazał znajomy i też wciągnął mnie na długie lata. Początkowo w singlu (to chyba jedyna gra którą przeszedłem niezliczoną ilość razy), później ogromną ilość czasu poświęciłem w Battle.necie. Szkoda, że dzisiaj już się takich gier nie robi, bo te wszystkie Torchlighty czy Diablo III mogą się przy dwójce co najwyżej schować.

Liczba czytelników: 475820, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53799 wątków oraz napisali 675870 postów.