Nie ja jestem autorem, ale odniosę się... tak "na chłopski rozum".
Cytat: Tonnyhax
To jak to jest [..]? Mamy ROKROCZNE premiery we wszystkich wymienionych seriach, czy tez OSTATNIE wpadki. Bo zajezdza tutaj rozbieznoscia, lub brakiem precyzji w analizie autora tekstu.
Chodzi najpewniej o to, że może Ubisoft zmieni podejście. Już coś tam się zmienia, albowiem tegorocznego Asasyna robiło studio w Quebecu, a nie ekipa z Montrealu. Deweloperzy dostali niejako więcej czasu na opracowanie wszystkiego.
Cytat: Tonnyhax
Jesli autor obecna dekade premier (2005-2015) nazywa OSTATNIMI wpadkami, to tylko pogratulowac..
Najwięcej wpadek to ostatnie lata. Jakież to wielkie wpadki Ubi zalicza od 2005 roku, tak obiektywnie patrząc, nie na zasadzie: nie podobają mi się ich gry. Bo to jest wówczas zdanie jednostki. Od 2005 roku wydali sporo świetnych tytułów. Trafiały się gorsze, ale w sumie nie pamiętam aż takiego przekrętu, jak w przypadku Watch_Dogs oraz tak dziurawej gry, jak Unity. Może jednak mi coś umknęło?
Cytat: Tonnyhax
Ogolnie nie wiem dlaczego powstal ten tekst. Autor albo byl pod wplywem, albo [..], niewazne..
Tekst powstał, wydaje mi się, jako taka analiza tego co się dzieje, apel o wstrzymanie hejtu, dla hejtu oraz zapalnik do dyskusji - jeśli autor nie ma racji, miło się czyta argumenty na poparcie takiej tezy. Nikt nie jest bezbłędny, żaden tekst nie jest absolutem.
Cytat: Tonnyhax
Jedyna gra odbiegajaca od wewnetrznej i powszechnie znanej polityki Ubisoft (na chwile obecna), ktora ma wyjsc, to For Honor. Lecz wcale sie nie zdziwie, jesli i z tym tytulem beda problemy.
Także trzymam kciuki, aby się udało. Liczę też na to, że wszystkie kolejne gry Ubi nie będą korzystać z ciągle klepanego przez nich schematu, opartego na eksploracji otwartego świata. Niezależnie bowiem od marki, w każdej grze mamy:
- jakiś rodzaj synchronizacji/odkrywania obszaru;
- jakieś posterunki do odbijania;
- jakieś skrzynki do otwierania;
- jakiś system rozwoju bohatera, oparty na tak jakby craftingu, opartym na tak jakby mikrotransakcjach.
Fajnie by było, jakby Ubi wreszcie zaczęło myśleć w bardziej otwarty sposób. Jeśli tego nie zrobić, to wcześniej czy później wszystkie ich marki się przejedzą i to najpewniej wszystkie w tym samym momencie. W każdej bowiem robimy z grubsza to samo.