I Watch Dogs skończone. Przyjemnie się grało choć nie bez zgrzytów, ale na szczęście są one malutkie. Muszę przyznać, że jeszcze w żadnej innej grze policja nie była tak upierdliwa, naprawdę mimo gadżetów ciężko przed nimi uciec, strzelanie natomiast nie należy do najprzyjemniejszych, ciężko strzelać seriami i utrzymywać celność. Zaś jeśli idzie o fabułę to daje radę. Grając wciągnąłem się w nią i w sumie pod koniec kiedy wszystko się wyjaśnia byłem zaskoczony powiązaniem postaci i ogóle całym tłem fabularnym. Miłym zaskoczeniem była też wzmianka o rozwiązaniu misji pobocznych na końcu gry.