Gra się fajnie, zwłaszcza, że u kolegi. Gdybym miał jednak grać samemu gra naprawdę może wydać się nieco czasochłonna. Denerwuje przymus odkrywania nowych obszarów zamiast możności od razu się tam przeniesienia. Jednak jest jedna zaleta, którą jako maniak turystyki doceniam - zagospodarowany jest każdy skrawek olbrzymiej mapy a zwiedzanie i szukanie naprawdę popłaca. stanowczym jak dla mnie plusem jest jednak możliwość oderwania przeciwnikowi głowy, ręki, nogi czy co on tam ma i oglądanie w spowolnionym tempie jego ciała rozbryzgującego się po całej okolicy - tak, to jest to co tygryski lubią najbardziej.