Arcania: Gothic 4 (PC)

Raczej chodziło mi o to, że trzeba trochę czasu i cierpliwości poświęcić by przyzwyczaić się do sterowania oraz zasad panujących w grze. Gothic nie jest grą trudną, ale nie wybacza błędów - przynajmniej na początku. Jeśli słabą postacią wejdziemy do lasu to pewnie już z niego nie wyjdziemy, chyba, że w porę weźmiemy nogi za pas Tak samo karane są kradzież cudzego mienia czy atakowanie innych postaci. Na początku jesteśmy nikim i sami musimy znaleźć sobie miejsce w tym nieprzyjaznym świecie. Nie jesteśmy pępkiem świata, osobą z jakąś historią i legendą jak ma to miejsce we Wiedźminie czy Mass Effekcie.
Fabularnie jest bardzo dobrze, z początku nie wiemy do czego to wszystko zmierza. Dopiero w końcówce można być co do tego pewnym. Jeśli kiedyś będziesz chciał spróbować to służę radą

Jeśli grasz na normalu to pewnie zdążysz przejść

Może i racja... w ME czy w DA bohater jest faktycznie kimś znaczącym. Tutaj mamy pastuszka Może nie przywykłem do tego typu historii

Oj to warto nadrobić Gothika 1 i 2. No, G3 też, ale już mniej. Może Cię odstraszyć dość toporne sterowanie (a przynajmniej niektórzy narzekają że jest do niczego, ja po przyzwyczajeniu się wcale tak nie uważam), niedzisiejsza grafika, czy nieporównywalnie mniejszy system rozwoju postaci, niż w wielu innych cRPG, choćby do Dragon Age'a, żeby porównać do czegoś nowszego, ale do Baldurów czy Icewindów. Ale reszta to miód, a klimatem deklasuje inne RPG całkowicie. no, poza Falloutem
Jak już zacząłeś przygodę z serią od najgorszej odsłony, to warto nadrobić te najlepsze. Skuś się, jeszcze nam podziękujesz!

Bardzo fajne

Żeby nie było niedomówień: oczywiście pisałem o Gothikach od Piranha Bytes nie o Arcanii, która de facto do serii nie należy. Tam przeszłość Bezimiennego jest owiana tajemnicą i nie wiemy za co został zesłany do Górniczej Doliny. Poza tym chyba lepiej grać nic nieznaczącą postacią i mieć satysfakcję z tego, że pniemy się po szczeblach drabiny społecznej, niż od początku do końca być komandorem Shepardem czy wiedźminem - Geraltem z Rivii? Dla mnie to jest esencja gier RPG, choć oczywiście nie odmawiam ME i Wiedźminowi tego, że są bardzo dobre.

Nieprawda.W DA 2 wątek fabularny lichutki,słabiutki,cieniutki a Ty już trzeci raz grasz.
Dwa pierwsze Gothiki są w tym względzie o wiele sensowniejsze!!

Co Ty Jackie opowiadasz... ja właśnie DA2 kocham za ten wątek, a w szczególności za oryginalny i genialny sposób jego przedstawienia. Jak w dobrym filmie

Jeżeli chodzi Ci o "Rejs" Piwowskiego to się zgadzam.Fabuły zero ale film świetny.Tylko po co się upierać przy fabule?Nie ma to nie ma,nic tego nie zmieni.

Oj tam ,oj tam.. Jackie kończymy, bo OT robimy.

Arcania miało szanse być dobrym action rpg, system walki oraz magi nawet wyszedł ciekawie ale fabuła była słaba, błedy graficzne jak i brak optymalizacji porażał, gdy by twórcy popracowali dłużej to mogło wyjść dużo lepiej.