Two Worlds II (PC)

No rzeczywiście. Super sprawa, że Polski rynek gier staje się potężny znaczy najlepszy na świecie nie jest, ale chociaż w tym wyprzedzamy Benin (nawiązanie do reprezentacji Polski)... Obecnie pewnie nie kupię, nie mówię, że spodziewałem się więcej bo to nie prawda, tylko mimo wszystko wolę poczekać i wydać pieniądze w maju, mianowicie na Wiedźmina, albo w marcu na Dragon Age (Jeśli chodzi o RPG lub ACTION RPG) . Uważam, że zrobię lepiej, czekając na następny rok, który przynajmniej według mnie, osoby, która nie ma dostępności do każdej kolejnej gry i wybiera te (dla mnie) ciekawsze, obdarzy nas lepszymi produkcjami.

Noo gra po recenzji wydaje się super lecz nigdy w nią nie grałem i prawdopodobnie się na nią skuszę ale chyba będę musiał zacząć od jedynki

Proszę bardzo, tyle narzekań, że TW2 za żadne skarby nie dorówna Gothicowi 4, a co się okazuje Gothic dostał porządne i tęgie lanie.. Good Bye Gothic Przesiadam się na Two Worlds 2

Nie grałem w pierwszą część, ale po tej recenzji TW2 na pewno zakupię.

A ja sam nie wiem... Jedynka była dla mnie grą denną. Pod płaszczem RPG-a ukrywał się zwykły slasher. Po recenzji widać, że tym razem dostaliśmy coś więcej i w sumie warto; miło, że gra okazała się być lepsza od Arcanii, chociaż gdybym miał do wyboru te dwie gry, to wziąłbym jednak Arcanię - przynajmniej wiem, czego mniej więcej mogę się spodziewać, no i jakby nie patrzeć, jest to kontynuacja najlepszej przygody, jaką dane było mi poznać na PC.

Co wcale nie oznacza, że G4 jest grą dobrą... Jednak to G4 stoi na mojej półce, nie TW2.

Grałem w demo Arcanii i bez wahania mogę stwierdzić, którą grę wybiorę. Poczekam tylko, aż wyjdzie wersja PL i jakiś patch.

"Arcania" nie dorasta do pięt "TW2" Ale faktem jest że to jest przede wszystkim pospolita "rąbanka". W TW2 mogę kopnąć przeciwnika w szczękę , poprawić tarczą jak w "Dragon Age"i nawet zobaczyć mini scenkę z dobijania wroga (mało udane)W tej grze wszyscy powinni znaleźć coś dla siebie. Jest tu coś z "Gothica" i bardzo dużo z "Obliwiona" .Mimo wielu błędów gra się dobrze i najlepiej nie zajmować się głównym zadaniem (marne), tylko korzystać z dużego świata i misji pobocznych. Szkoda że od trzeciego aktu gra się właściwie skupia tylko na zadaniu podstawowym. Widać , musiał być duży nacisk dewelopera na twórców gry i byli już bardzo poganiani bo nagle są lokacje niedostępne i gra się szybko kończy. Choć po skończeniu misji można grać dalej ,to nie ma specjalnie co robić. Mi udało się z niej wydusić tylko 55 godzin grania kończąc na 43 poziomie. Uff wystarczy

Lehita a na jakim poziomie grałeś?

Ja nie zrobiłem kilku misji, grobowców i koni co zajeło mi na średnim 16 godzin.

Wiadomo, że jeśli ktoś ciśnie tylko główne questy, to w ten sposób każdego erpega można skończyć w kilkanaście godzin. Ja na przykład kupiłem nowego Fallouta jakiś miesiąc temu, gram prawie codziennie po kilka godzin i dopiero teraz będę kończył główny wątek, a gra podobno nie należy do najdłuższych. Te wyliczenia czasu gry są dosyć subiektywne.

JA już popykałem w TW2 i.
Błędy są takie jak:
1.Ostania wyspa ta największa przez twórców nie jest skończona !! jedynie jej środek czyli dana cześć terenu jest reszta nic a nic.
2.Mamy pojazdy takie jak Koń i łódź jednak obydwa są niedopracowane.
3: Głupie Polskie tłumaczenie dialogów jest zrobione bez sensu(nie przemyślane) .
4. Proste bugi naszych NPC oraz przeciwników.
No wiec zacznijmy opisywać błędy
5. Te same lokacja

(1). Cała największa wyspa na kontynencie tak naprawdę nie jest skończona, jedyna lokacja do której możemy się udać to przez teleporter i zwiedzić jej nieznaczną część(wyspy dokładnie mały kawałek środka) po czym mamy już koniec gry, ponieważ największa wyspa jest ostania na liście w Lini fabularnej jednak nie odwiedzimy jej całej. Dlatego że po przejściu nieco dalej przeteleportuje nas (nie wiem gdzie bo jeszcze nie doszedłem ale prawdo podobnie gdzieś do miasta). Jednak z trudami dopłynąłem łodzią do największej wyspy na plaże, są tam wielkie zielone góry po 10 min trudach i wysiłku udało mi się na nie wdrapać po czym trochę się przestraszyłem bo zobaczyłem puste zielone pole perę i kamieni oraz drzew,chciałem przejść dalej i teleport znowu na plaże więc sprawa z ostatnią wyspą tak wygląda.
(2) Tutaj sprawa jest taka sobie . Koń- jeździmy jak w Red Dead Redemption kto grał to wie. Trza ciskać klawisz jak za bardzo naciskamy to konik z zrzuca nas ze swojego grzbietu. Widać twórcy wzorowali się na RDR z tym że aby utrzymywać prędkość musimy naciskać klawisz a w RDR wystarczyło przytrzymać triger i jechaliśmy ze stałą prędkością. Konikiem pojeździmy tylko na jednej z wysp.
Łódź- tu płyniemy w zależności od wiatru, nie mamy też wioseł tylko wiatr i nasz ster którym skręcamy. Twórcy pomyśleli o wszystkim i aby nie dopłynąć do ostatniej wyspy (największej) robili nam niekorzystny wiatr tak abyśmy nie mogli dopłynąć , tym samym sterowność naszej łodzi spada niemal że do zera gdyż klawiszami odpowiadającymi za ustawiania masztu przestają jakby działać i nie możemy złapać korzystnego wiatru aby dopłynąć. Jeżeli zaś się odwrócimy w kierunku pierwszej wyspy (nie tej malutkiej) to nagle łapiemy wiatr i o dziwo żagle same się ustawiają. Jednak mnie to nie zdarzyło pokonać i dopłynąłem do największej misji (aha nie próbujcie sami płynąc do wyspy po dłuższym kawałku utopicie się )

(3). Co tu dużo gadać w wielu momentach dialogi w ogóle nie są dopasowane do tego co mówi nasz bohater lub NPC.
NP: Mówi prosty do zrozumienia dialog (choć postać trochę bełkocze i cicho mówi) Mówi dłuższy dialog po ENG a w tłumaczeniu pisze "o co chodzi" napis widzimy tak długo aż nie skończy dialogu po Angielsku. Czasem jest tak że Polski dialog jest dłuższy niż to co chce powiedzieć po ENG i bardzo szybko znika.

(4) Bugi w grze mamy całe mnóstwo jednak nie przesadzają bo są to np: potwory zaklinowanie w skałach lewitujące krowy (w jednej z misji czysty przypadek ale jest ) lub nawet drżące krowy (może chcą się odchudzać ?? ) Dużo możemy zobaczyć lewitujących potworów np: nad palmami.
NPC w miastach też są głupi nie usuwają nam się z drogi i często przez nich można się zablokować, tak wiec do posunięć w stylu AC daleko im bo postacie stoją jak kłoda nie przepchamy się przez nie.

(5). Niektóre lokacje wyglądają tak samo ale w szczególności jaskinie i podziemne komnaty niczym od siebie się nie różnią, jednak najbardziej w oczy rzucają się właśnie jaskinie. Jaskiń a właściwie typów pomieszczeń lub jak kto woli uformułowań korytarzy jaskiń mamy trzy. Niestety dzięki czemu w grze mamy dosyć dużo jaskiń i często mamy wrażenie że już tu byliśmy, różnią się tylko lekkimi detalami jak jakiś skręt czy np: więcej roślinności w środku lub świecących grzybków.

Plusy gry: Przede wszystkim !! długość gry gram już 23H!! i jestem dopiero w drugim rozdziale !! Może dlatego że lobię dużo zwiedzać itp:
+Bardzo dużo Questów
+ Dosyć ciekawe lokacje
+Piękne widoki otwartego świata (no prawie otwartego)
+Fajne rozwiązanie Upgrejdowania broni oraz pancerzy (z początku trudno się w tym połapać)
+Przyjemny rozwój postaci takie cechy jak (wojownik,Magia,Łucznictwo,Kowalstwo,Złodziejstwo,Alchemia, Odporność fizyczna) każde z tych umiejętności ma co najmniej po 5-9 podpunktów które możemy rozwinąć do 10 poziomu!!
I to by było na tyle ;) grę zakupiłem za 79zł w hurtowni komputer również musiałem nieco zmodować aby zagrać ale warto było a ocena recenzenta jak najbardziej OK sam bym jej dał nieco wyższa 8,5