Ludzie kompletnie nie ogarniają praw własności - nawet głupie zdjęcie z neta do wklejenia na stronę musi mieć odpowiednią zgodę albo licencję na wykorzystanie. A gracze często wykorzystują w modach zastrzeżone znaki towarowe, które są warte dużo, dużo więcej. Dlaczego telefon w niezmodowanym GTA przypomina apona, choć nim nie jest? Właśnie przez to - faktyczny znak nie został wykorzystany, ale wszyscy wiedzą, o co chodzi.
Dziwi mnie tylko fakt, że edytor został uśmiercony tak nagle. Czyżby właśnie "poszkodowani" mieli na to wpływ? Nie wydaje mi się, a argument, że chcieli ukrócić oszukiwanie, wydaje się dość logiczny.