Cytat: derm
Ano grałem i mam już przesyt tego "amerykanizmu".Zawsze najlepsi,najwspanialsi i ogólnie najwięksi dobroczyńcy.Wychodzi na to,że drugą WŚ wygrali sami,zresztą nie tylko tą, i to przeważnie za pomocą jednego lub kilku superherosów a reszta narodów tylko biernie się przyglądała.Jedyną grą w jaką grałem i było od tego odstępstwo to CoD World At War,gdzie mogliśmy się wcielić w radzieckiego snajpera.Mogliby w końcu wymyśleć coś nowego a tak dostaniemy mniej lub bardziej udaną podróbę wymienionych przez Ciebie gier.
No właśnie nie bardzo bo np: w COD 3 graliśmy polakiem..... mieliśmy nawet jedną misję w Polsce, a nie robiliśmy tej gry my, Polacy. No i graliśmy żołnierzami amerykańskich, brytyjskich, kanadyjskich i polskich. A czy przesyt ?? no nie wiem 6 lat odpoczynku to wystarczający czas by powrócić choćby na chwilę (bo jedna gra to chwila) do drugiej woj światowej. Nie ważne kiem gramy liczy się zabawa.
A kto wie może nawet będziemy grali polakiem i co wtedy ?? tez gra będzie do dupy bo gramy polakiem ??, a jak każdy wie Polacy nie tylko siedzieli w Polsce, ale byli na rożnych zakątkach świata i tam też walczyli. Więc w Enemy front to trzymało by się kupy.
A to że będzie gadał po ENG to już z wiadomych przyczyn.
PS: no i jakby nie było my wojny nie wygraliśmy.... więc aluzje bo gry wychodzą tylko o Amerykanach którzy przepisują sobie wszystko są nie na miejscu bo mieliśmy nie jedną grę o tym gdzie nie graliśmy Amerykanami.