O, nie zwróciłam na to uwagi ^^" Pamiętam, że do DA właśnie trzeba było kupować te przeklęte punkty, aby mieć upragnione DLC. W ME2 identycznie. A w ME3, gdy pobierałam darmowe DLC, to zwracając uwagę na "Z prochów", stwierdziłam że znów chcą mnie okraść xD Dzięki za zwrócenie uwagi Guy, na pewno się przyda
P.S. Zdecydowanie wolałabym kupić pakiet ekwipunku dla postaci do Kingdoms of Amalur za 19,90