Moja Rada Nadzorcza zrobiła ostatnio parę razy "chłodnik" czyli zupę na zimno.Na upały w sam raz,to w zasadzie jak mi się zdaje sałatka z pomidorów,ogórków i czegośtam jeszcze zalana jogurtem i czerwonym barszczem.Najpierw kręciłem nosem,co to ma być,ale zasmakowało mi.