jeśli chodzi o to co wyżej to ja lubię pierogi ruskie, ale to muszą być takie gdzieś w restauracji czy ze sklepu. Moje domowe tak wyewoluowały że już ruskie są tylko z nazwy

No pierogi dobra sprawa jeszcze te na słodko (z twarogiem dobrym), albo z kapustą i grzybami.

Ojojoj, trudno powiedzieć. Jestem rodzajem żarłoka. Spaghetti? Tak! Pierogi? Tak! Gnocchi? Cholera! Tak! Jak widać, kocham jedzenie.

Temat o żarciu? Akurat, jak jestem głodny to musiałem go znaleźć... Jeśli chodzi o mnie, to rządzi pizza. Każda, byle by nie miała pieczarek. Najlepiej na cieniutkim cieście. Mmm...

jak ma być pizza to dobra a nie taka na cieście ala bułka. takich nie trawie człowiek ma się najeść tym co jest na pizzy a nie ciastem.

rav.... widze podobny gust, jak moj ;p pizza bez pieczarek, bez zadnych owocow morza itp ;p cienkie ciasto xD

Pizza ma być prosta i smaczna - to tyle w tym temacie.

A co do owoców morza, to zjadłbym sobie sushi. Tylko nie ma gdzie, a robić sam nie potrafię

jak dobrze poszukasz to w Piotrze i Pawle lub w Almie dostaniesz całe komplety do tego. z tego co widziałem to się to prosto robi. Swoją drogą w Krakowie na rynku kiedyś mieli bardzo dobre teraz nie wiem czy jest nadal?
w opolu mam 2 takie restauracje ale nie byłem w nich jeszcze.
a sake jest trochę przereklamowane (tzn dobre ale niczym nie zachwyca, piłem lepsze alkohole).

Sake jest mdłe, mi też nie przypasowało.

imperatorze ;p w krakowie przy rynku jest 77sushi ;p best sushi ever xD