Grand Slam Tennis (XBOX 360)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (1)

Zapowiedź gry Grand Slam Tennis (XBOX 360)


Materdea @ 15:54 31.03.2011
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Tenis nie jest najlepszym materiałem na grę komputerową. Mimo wszystko kilka studiów developerskich stara się, niczym artyści, wyrzeźbić piękne, a przede wszystkim krągłe kształty z tego tworzywa.

Tenis nie jest najlepszym materiałem na grę komputerową. Mimo wszystko kilka studiów developerskich stara się, niczym artyści, wyrzeźbić piękne, a przede wszystkim krągłe kształty z tego tworzywa. Nie zawsze im to się udaje. Czy propozycja od Electronic Arts spełni oczekiwania fanów na temat dobrej gry prawiącej o tenisie?

Grand Slam Tennis to jak najbardziej arcade'owa produkcja, której głównymi założeniami nie jest dostarczenie graczom jak najwięcej prawdziwych doznań. Dzieło EA kładzie nacisk na szybką, dynamiczną, no i przede wszystkim krótką rozgrywkę. Dlaczego „przede wszystkim krótką”? Dlatego, że wątpię, czy ktoś z mniej lub bardziej hardcorowych graczy spojrzy na ten tytuł dłużej niż 10-15 minut. Z bardzo prostego powodu – to nie jest gra na długie sesje, zdobywanie achivmentów, czy granie po sieci.



Szpila została wykonana w bardzo kreatywnej otoczce. Rozrywkowość objawia się przesłodzoną stylistyką wizualną oraz karykaturami zawodników (skojarzenia z NBA Jam są jak najbardziej na miejscu). Najbardziej dziwne w tym jest to, że ludzie odpowiedzialni za tę produkcję są ojcami takich gier jak Fight Night Round 4, kilku ostatnich tytułów z serii FIFA czy NBA - czyli do bólu realistycznych produkcji. Cóż, być może od początku było takie założenie. Nie narzekam, ani nie pochwalam, wszystkie potencjalne błędy wyjdą w praniu.

Gra pozwoli nam wcielić się w szereg czołowych zawodników. Męskie sławy to m.in. Rafael Nadal, Roger Federer, Novak Djokovic, Andy Roddick czy Jo Tsonga, zaś damskie gwiazdy tenisa reprezentować będą: Serena Williams, Venus Williams, Ana Ivanovic, Maria Sharapova. Oczywiście to nie wszyscy tenisiści, wszak nie zabraknie „wymiataczy” starej daty. Byłe legendy to Pete Sampras, Bjorn Borg, John McEnroe, Boris Becker czy Stefan Edberg. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu stworzyć własne alter-ego. Ponadto twórcy starają się położyć duży naciska na wierne odzwierciedlenie ich realnych preferencji na korcie, np. serwowanie, gra defensywna lub ofensywna itp..



Rozgrywka w głównej mierze przeprowadzi nas przez 4 Wielkie Szlemy. I tu ciekawostka – Grand Slam Tennis to na ten czas pierwsza, a być może nie ostatnia produkcja, w której oficjalnie pojawi się turniej Wimbledon. Pozostałe rozgrywki wchodzące w skład Wielkich Szlemów to: US Open, Australian Open i Rolland Garros.

Podsumowując: produkcja kanadyjskiego oddziału EA będzie fajnym zajęciem/oderwaniem od szarej egzystencji życia. Ale nie na dłuższe sesje, bowiem ta gra po prostu się do tego nie nadaje. Idealna na imprezę, wspólne ciśnięcie z dziewczyną, bądź koleżanką. Gdyby było jeszcze wsparcie dla kontrolerów ruchowych. Cóż, ale nie musi być najgorzej! Zobaczymy po premierze.

Podsumowanie:
Grand Slam Tennis nie szykuje się wyjątkowo imponująco. Taka sobie gra, trochę podobna do FIFA Street 3, trochę do Top Spin 4. Jednak nie możemy spisywać szpili na straty - poczekajmy do premiery!
Zapowiada się dobrze!

Screeny z Grand Slam Tennis (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosDirian   @   16:00, 31.03.2011
Łee, myślałem, że EA szykuje nam jakąś symulację tenisa, a tu jakaś "zabawka". Chętnie bym w to zagrał przy wykorzystaniu Move, ale skoro obsługi różdżki od Sony brak, to mojego zainteresowania również.
0 kudoslooka   @   18:51, 31.03.2011
Przeciez to zwykly port z wii z poprzedniego roku Zdziwiony Straszny skok na kase widac robia - wszedl kinect wiec mozna wepchnac teraz niedzielnym graczem z xboxem.
Swoja droga gra nie jest zla ;]