Halo Wars (XBOX 360)

ObserwujMam (22)Gram (10)Ukończone (8)Kupię (9)

Zapowiedź gry Halo Wars (XBOX 360)


Ganymede @ 00:00 11.09.2007

Na sukces danego produktu składa się na prawdę wiele czynników. Począwszy od producenta, poprzez kampanię reklamową, a skończywszy na renomie, wyrobionej przez ewentualnych poprzedników.

Na sukces danego produktu składa się na prawdę wiele czynników. Począwszy od producenta, poprzez kampanię reklamową, a skończywszy na renomie, wyrobionej przez ewentualnych poprzedników. I tak, wielu z was na pewno skojarzy Ensemble Studios, czyli studio, odpowiedzialne przede wszystkim za znakomitą serię Age of Empires. Jeszcze większa rzesza fanów (i nie tylko), bez problemu rozpozna tytuł Halo, znakomitego First Person Shootera, którego ojcami są panowie z Bungee Studios. O odzew na hasło Microsoft, nie muszę pytać chyba nikogo...

Co otrzymujemy po zmieszaniu wszystkich, wyżej wspomnianych przeze mnie składników, w jedną całość? Oczywiście nic innego, jak Halo Wars - strategię czasu rzeczywistego - tworzonego wyłącznie z myślą o konsoli Xbox360. RTS exclusive dla konsoli? Rzeczywiście, dla niektórych może wydać się to co najmniej dziwne, jeśli nie niedorzeczne, jednak bez trudu znajdziemy w tym pewną logikę. Otóż największym problemem, z jakim borykały się dotychczasowe produkcje tego typu na konsolach, był oczywiście interfejs. Konwersje pecetowych strategii, wypadały blado na innych platformach, gdzie brak myszki odczuwalny był na każdym kroku. Halo Wars natomiast, jest produkcją od początku do końca tworzoną dla konsoli, co rzeczywiście przemawia na jej korzyść, jeśli chodzi o kwestię sterowania. Ponadto, z niemalże trzech lat od których trwają już prace nad grą, całe pół roku zostało poświęcone dla opracowania optymalnego interfejsu, przystosowanego do używania joypada w trakcie zabawy. W efekcie, ekipie z Dallas udało się stworzyć naprawdę przystępne i przede wszystkim łatwe w obsłudze sterowanie, którego przystosowanie nie powinno przysporzyć graczom żadnych trudności. Jednostki zaznaczamy poprzez naciśnięcie przycisku A, manewrując przy tym lewą gałką analoga. Gdy przyciśniemy go dwukrotnie, zaznaczymy wszystkich wojaków tego samego typu. Przy pomocy X wydajemy rozkazy, a strzałki do góry i w lewo umożliwiają nam przełączanie się pomiędzy wojskiem, a bazą.



Akcja gry, będzie mieć miejsce dwadzieścia lat wcześniej, niż wydarzenia opowiedziane w pierwszym Halo. Fabuła opowiadać ma o wojnie, toczonej pomiędzy United Nations Space Command, a obcą rasą Covenant. Do dyspozycji gracza oddany zostanie jeden z oddziałów UNSC, załoga statku Spirit of Fire, której działaniami pokieruje podczas bitewnych działań. Weterani Halo, na pewno rozpoznają wiele jednostek występujących w pierwowzorze, takich jak Warthogi, czy Wolveriny oraz cudeńka takie jak choćby miecz energetyczny z Halo 2. Wciąż niewiele wiadomo natomiast na temat możliwości pokierowania armią Covenant. Opcja taka na pewno znacznie bardziej urozmaiciła by rozgrywkę wieloosobową i pozostaje mieć nadzieję, że twórcy mają to na uwadze. Jak do tej pory, oficjalnie potwierdzono jedynie tryb kooperacji, dostępny poprzez usługę XBox live.



Jeżeli chodzi o samą rozgrywkę, to mamy tu do czynienia ze standardem dla tego typu produkcji. Zbieranie surowców, rozbudowa bazy, rekrutacja jednostek, szarża na przeciwnika - to wszystko doskonale znamy. Dodajmy do tego, że konkretne jednostki sprawdzą się lepiej, przeciwko odpowiednim przeciwnikom. Tak więc, armia złożona z samych czołgów, nie będzie miała większych szans w pojedynku ze zróżnicowanym wojskiem przeciwnika. Piechota UNSC zostanie bezpardonowo zdziesiątkowana przez podstawowe oddziały Covenantu, które z kolei bez większych przeszkód rozjadą rozjuszone Warthogi. Te oczywiście również nie pozostaną bezkarne, ale to już osobna historia.

Od strony technicznej, Halo Wars już na dzień dzisiejszy wygląda niezwykle obiecująco. Graficznie jest nieźle, interesująco wyglądają projekty poszczególnych map, a animacje już na chwilę obecną prezentują się niesamowicie. Twórcy zapowiadają również ogromny poziom interakcji z otoczeniem - jednostki będą w stanie chować się za gruzami, czy wykorzystać pozostałości po bunkrze jako osłonę. Poszczególne miejsca, takie jak jary, czy wąwozy sprawią niemałe trudności niektórym oddziałom, jednocześnie nie stanowiąc problemu dla innych. Pozwolę sobie wysnuć przypuszczenie, że to jedynie przygrywka do prawdziwych możliwości wykorzystywania terenu i ogólnie potencjału silnika gry, jakimi w pełni twórcy będą mogli pochwalić się po ukończeniu prac, czego spodziewać się możemy najwcześniej w okolicach kwietnia przyszłego roku…

Podsumowanie:
Pomimo optymistycznego podejścia twórców do tematu RTS'ów na konsole, wciąż mam pewne wątpliwości. Halo Wars ma potencjał, to nie podlega dyskusji. Jest być może pierwszym krokiem, dla rozwoju ubogiego obecnie rynku strategii czasu rzeczywistego, na platformy inne, niż komputery osobiste. Na pewno wzbudza też wiele emocji, zarówno wśród posiadaczy XBox'ów 360, jak i szarych użytkowników blaszaków. Ale czy to wystarczy, aby przekonać do swojej produkcji zaprawionych w wielu starcraftowych bojach, starych wyjadaczy RTS'ów? Cóż, pozostaje wierzyć w zdolności Ensemble Studios. Przecież oni nie mogą zawieść!
Zapowiada się świetnie!

Screeny z Halo Wars (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?