Yakuza 4 (PS3)

ObserwujMam (13)Gram (0)Ukończone (4)Kupię (3)

Zapowiedź gry Yakuza 4 (PS3)


zvarownik @ 12:57 16.02.2011
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Filmowa opowieść, niebanalne charaktery, masa zadań i tona mini-gierek, nie, to nie jest zapowiedź kolejnej odsłony GTA, to Yakuza 4. Same podobieństwa do dzieła Rockstar sugerują, że warto mieć ten kultowy tytuł na uwadze, a poza tym zostanie wydany również w Europie, więc wniosek nasuwa się jeden – posiadacze PS3, szykujcie się na kolejny wydatek.

Filmowa opowieść, niebanalne charaktery, masa zadań i tona mini-gierek, nie, to nie jest zapowiedź kolejnej odsłony GTA, to Yakuza 4. Same podobieństwa do dzieła Rockstar sugerują, że warto mieć ten kultowy tytuł na uwadze, a poza tym zostanie wydany również w Europie, więc wniosek nasuwa się jeden – posiadacze PS3, szykujcie się na kolejny wydatek.



Fundamentalną zmianą w stosunku do poprzedniczek jest wprowadzenie nowych grywalnych postaci. Głównym podopiecznym dalej pozostaje Kazuma – członek klanu Tojo, który po raz kolejny musi obijać brzydkie twarze swoich wrogów. Następny w kolejce stoi Taiga Saejima, człowiek z mroczną przeszłością i sporym dorobkiem w półświatku. Shun Akiyama jest właścicielem Sky Finance, wiedzie dostatni żywot i ogólnie nie musi się niczym martwić... do czasu. Stawkę zamyka Masayoshi Tanimura, który pełni posadę prywatnego detektywa, jednak chlubny zawód nie idzie w parze z przyjmowaniem łapówek i hazardem. Niby różni ludzie, którzy z pozoru nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego, jednak spoiwem łączącym ich losy jest tajemnicza panienka Lily.

Każdy z bohaterów dostanie własną, odrębną historię, ale zabieg ten byłby całkowicie bezsensowny, gdyby nie fakt, że ich losy posplatają się w miarę postępów w karierze. Co ich łączy, co kryją ich nieczyste sumienia, w jakie tarapaty wpadli? Odpowiedzi na te i inne zagadki odnajdziemy w grze Segi. Zapowiada się fascynujący, dorosły scenariusz i to on stanowi motor napędowy nadchodzącego hitu.



Jednak nie samą fabułą człowiek żyje. Obszar działań ulegnie sporej zmianie, nawet pomimo faktu, że w dalszym ciągu pozwiedzamy Tokyo. Twórcy postarali się o powiększenie znanej enklawy. Niedostępne wcześniej zakamarki staną przed nami otworem, poszwędamy się więc po miejskiej kanalizacji i pobliskim porcie. Do naszej dyspozycji zostaną oddane także nowe budynki i ich wyższe kondygnacje (dachy), no i podziemne parkingi. Niby niewiele, ale jest to kilka kilosów więcej, oczywiście wszystko doskonale odwzorowane z dbałością o wszelkiej maści pierdoły.

Kolejną drobnostką, która niesamowicie wpływa na odbiór szpili, jest oryginalny język, czyli zagramy w nią po japońsku, ale z angielskimi napisami. No i super, jednak to nie wszystko. Wydawca zobowiązał się do dostarczenia produktu identycznego w porównaniu do wersji z Kraju Kwitnącej Wiśni. Wbrew pozorom jest to ogromy plus, bo „trójka” cierpiała na bolączkę „wytniemy co się da, by głąby z reszty świata nie marudziły”. Krótko pisząc, ostatnio pod nóż poszło sporo rzeczy, a tłumaczono to faktem, że nie będzie to zrozumiałe dla ludzi spoza Japonii. Chyba nie muszę mówić, jak zareagowali na to fani, w większości importujący pierwsze odsłony serii? W każdym bądź razie gierka przesiąkać będzie japońszczyzną i miłośnicy tamtych regionów powinni poczuć się jak w niebie.

Screeny z Yakuza 4 (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRaaistlin   @   12:59, 16.02.2011
Aż żal, że takie produkcje tylko na PS3 lecą, w sumie pograłoby się w japońską gangsterkę, zawsze mnie te klimaty w jakiś sposób interesowały.
0 kudossilverkin   @   13:03, 16.02.2011
No niestety każda platforma musi mieć swoje exclusive'y. Aczkolwiek chętnie zobaczyłbym ją na swoim blaszaku.
0 kudosAntares   @   17:17, 16.02.2011
W poprzedniej generacji na bank wylądowałaby na Dreamcastcie. Z obecnych systemów, Sega wybiera dla takich gier PS3 z oczywistych względów - są to tytuły głównie na rynek Japonii. A tam dominuje Wii, które w tym przypadku odpada ze względu na ograniczenia sprzętowe oraz Sony. Fani X360 to głównie Amerykanie, a u nich Yakuza aż tak dobrze się nie sprzedaje. Między innymi dlatego, Sega boi się podjąć kontynuacji serii Shenmue - za duży budżet w stosunku do przewidywanych zysków. A szkoda.
0 kudosremik1976   @   23:55, 24.02.2011
Zagrałem dzisiaj w demo Yakuzy 4 i trochę mnie rozczarowało, graficznie nie prezentuje się najlepiej. Typowa cukierkowa słodycz Segi, po za tym szwankuje system kolizji w grze. Bardzo często postacie się przenikają co wygląda źle, to samo dzieje się z elementami otoczenia.
0 kudossilverkin   @   03:00, 25.02.2011
To dopiero demo i raczej błędy do czasu wydania finalnej wersji powinni naprawić.
Dodaj Odpowiedź