Nie zabrakło także nowych tricków. Wśród nich znajdą się hippie jumpy(polegające na przeskakiwaniu przez przeszkodę, deskę puszczając pod nią), bonless, finger flipy czy ewolucje opierające się na wytrzymałości naszych rąk(hand standy). Co najważniejsze, każda z nich wygląda naturalnie, a sama rozgrywka stawia przede wszystkim na realizm.Mniejsze znaczenie ma natomiast zręczność i szybkość naszych palców. Co ciekawsze, „combo” zlepimy w całość w specjalnie przygotowanym do tego narzędziu, by później udostępnić je w sieci. Gra będzie współpracować z serwisem Youtube.com, więc nasze pokazowe filmiki trafią bezpośrednio na ową stronę. Panowie z EA Black Box pokusili się także o „Hall of Meat”. Stanowi ono nic innego, jak zbiór mniej udanych ewolucji. Mówiąc dosadniej, jest to miejsce, gdzie zapisywane są nasze największe porażki, o których lepiej szybko zapomnieć i nie powtarzać ich w dalszej karierze.



Całość działa na ulepszonym silniku graficznym znanym z części pierwszej. Został on jednak znacząco usprawniony, nie tylko pod względem walorów estetycznych. Oprócz bardziej wyrazistych tekstur i lepszego cieniowania, uwagę zwrócono także na fizykę postaci. Wszelkie niepowodzenia zakończone upadkami wyglądają bardzo realistycznie. Nie przywodzą na myśl sztucznych kukieł uderzających o ziemię, co pozwoli nam wczuć się w klimat gry. Przy nadmiernym wywracaniu się, zniszczeniu ulec mogą nasze ubrania.

Gdy samotna zabawa w trybie kampanii stanie się nużąca, z pomocą przyjdzie tryb multiplayer. Po kilku kliknięciach przeniesiemy się w wirtualny świat nawiedzony przez naszych znajomych, by wraz z nimi „czesać” coraz to lepsze tricki i uwieczniać je na filmach. Zabawa ze Skate 2 nie będzie mieć końca.