SOCOM: Confrontation (PS3)

ObserwujMam (9)Gram (2)Ukończone (2)Kupię (2)

Socom: Confrontation (PS3)


qbeer @ 00:00 01.09.2008
Kuba "qbeer" Urbańczyk

Socom: Confrontation będzie kolejną częścią z serii cieszącej się dużym uznaniem wśród graczy konsolowych. Największą zmianą w porównaniu do poprzednich tytułów będzie to, że gra jest dedykowana dla Playstation 3 i wedle zapowiedzi twórców ma być jednym z tych tytułów, które wykorzystają możliwości konsoli w 110 %.

Socom: Confrontation będzie kolejną częścią z serii cieszącej się dużym uznaniem wśród graczy konsolowych. Największą zmianą w porównaniu do poprzednich tytułów będzie to, że gra jest dedykowana dla Playstation 3 i wedle zapowiedzi twórców ma być jednym z tych tytułów, które wykorzystają możliwości konsoli w 110 %. Potwierdzeniem tych słów niech będzie fakt, że nad produkcją czuwa firma matka czyli po prostu Sony. Confrontation ma być jednym z głównych tytułów, które będą dystrybuowane za pomocą Playstation Network.



Jest to spowodowane tym, że gra będzie przeznaczona (wzorem Counter- Strike’a) jedynie do rozgrywek wieloosobowych. Oznacza to całkowitą rezygnację z trybu dla pojedynczego gracza. Dostępna będzie również wersja pudełkowa, która zostanie wydana na płycie Blu-Ray. W zestawie ma się znaleźć firmowy zestaw słuchawkowy przeznaczony do komunikacji głosowej. Wojna, którą ujrzymy na ekranach telewizorów, ma mieć maksymalnie realistyczny przebieg w porównaniu do innych tytułów z gatunku. Dla gracza oznacza to tyle, że już kilka kul wystrzelonych w stronę sterowanej postaci, może ją uśmiercić. Twórcy przygotowali na potrzeby wojny dwie strony konfliktu. Będą to oczywiście terroryści oraz siły oddziałów specjalnych, złożonych z wielu różnych narodowości. Gracz wybierając jedną z nich określi tym samym rodzaj dostępnego uzbrojenia oraz styl rozgrywki. Teatrem działań będą głównie mapy zlokalizowane w Afryce Północnej. Przygotowane przez twórców plansze są ogromne, co pozwoli w czasie jednej potyczki uczestniczyć aż 32 graczom. W grze nie znajdziemy udziwnionych trybów.



Autorzy tłumaczą to tym, że chcą maksymalnie dopieścić wiodący na scenie FPS-ów wojennych Death Match drużynowy. Rozgrywka będzie się skupiać wokół ulicznych walk naziemnych. Będzie to rzutowało na fakt, że w grze nie ujrzymy ani jednego grywalnego pojazdu. Z pewnością jest to kontrowersyjna decyzja jak na dzisiejsze czasy. Czy Socom obroni się pod względem tych braków? Tego dowiemy się z pewnością już po premierze. Środowisko ma być w pełni interaktywne. Gracze będą mogli podczas potyczek zniszczyć aż 95% struktur znajdujących się na planszy. Na dostępnych filmach z gameplayem, produkt prezentuje się bardzo efektownie. Jedynie odgłosy wystrzałów brzmią jakoś tak głucho. Pozostaje mieć nadzieję, że skoro nie jest to jeszcze efekt finalny, to element ten zostanie lepiej dopracowany. Mam jednak nieodparte wrażenie, że konsole nowej generacji przestają być powoli taką nową generacją i coraz bardziej zaczynają ustępować graficznie tytułom pecetowym. Twórcy muszą coraz częściej rezygnować z wielu wodotrysków graficznych dla zachowania płynności animacji. Socom pomimo, że może nie będzie prezentował się "topowo", to z pewnością jego oprawa wizualna nie będzie przeszkadzała podczas rozgrywki.



Twórcy liczą po cichu, że wokół Socom uda się stworzyć równie prężną scenę jak miało to miejsce z Counter Strike’iem. Tytuł ma oferować graczom kwartalne update’y z nowymi mapami, broniami, a nawet klasami żołnierskimi. Confrontation ma się stać grą prezentującą wojnę totalną. Już teraz w internecie zaczynają działać klany, które zrzeszać będą żołnierzy. Klany będą koniecznym podmiotem dla rozgrywek, w których będzie uczestniczyła większa liczba żołnierzy. Wspólne treningi, kształtowanie drużynowej taktyki, poznanie stylu sojusznika, będą to elementy, dzięki którym gra ma duże szanse zawojować na nieco skostniałym rynku wojennych shooterów. Produkt jest jednak wciąż mocno niedopracowany. Twórcy zdają sobie z tego sprawę i przesunęli rozpoczęcie betatestów Socom na 5 września. Testy potrwają przez miesiąc. Potem autorom zostanie doszlifowanie tytułu, które potrwa - nie wiadomo jak długo. Można się jednak spodziewać, że finał prac będzie miał miejsce z końcem roku, najpóźniej z początkiem przyszłego. Wydaje mi się, że twórcom zostało jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Mam wrażenie, że temat tego typu gier wyczerpała seria Battlefield oraz genialne tak w single jak i w multiplayer Call Of Duty 4. Na tle tych tytułów, wszystko wygląda po prostu słabo. Nie sądzę, żeby te kilka miesięcy pozostałe do premiery, pozwoliły odwrócić losy i wielkiego hitu nie przewiduję.



Gra ma oczywiście swoje mocne elementy i z pewnością zdobędzie uznanie wśród licznej grupy graczy, bo do zaoferowania ma całkiem sporo. Jednak przełomu raczej nie będzie. Poza tym gdyby wyszła w czasie sezonu ogórkowego, czyli w trakcie wakacji, miałaby dużo większe szanse powodzenia niż pod koniec roku, kiedy to swoje premiery mają największe hity.

Podsumowanie:
Socom: Confrontation wysoko mierzy. Aspiracje twórców są ogromne. Dostępne materiały jak i stosunkowo niedługi czas do premiery nie pozwalają mi być jednak optymistą. Gra ma szansę być niezłą, ale z pewnością mega hitu i beczki miodu nie będzie. Oczywiście chciałbym się mylić...
Zapowiada się bardzo dobrze

Screeny z SOCOM: Confrontation (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?