Przed nami kolejny tytuł sygnowany nazwiskiem mistrza political fiction – Tom Clancy H.A.W.X. Pierwszy raz w grach Clancy’ego będziemy mieli możliwość oderwać się od ziemi i zasiąść za sterami super nowoczesnych myśliwców, a co za tym idzie, uczestniczyć w widowiskowych podniebnych bataliach. Podtytuł gry jest po prostu skrótem i należy go rozwinąć na High Altitude Warfare Experimental Squadron.



Świat gry nie będzie stanowił zupełnie odrębnej historii w stosunku do pozostałych gier z uniwersum Clancy’ego. Fani powinni się w nim szybko odnaleźć, jako że fundamenty fabuły są zazębiające się z serią Ghost Recon: Advanced Warfighter. Wiadomo również, że gracz rozpocznie rozgrywkę, jako świeżo przeszkolony pilot w 2012 roku. W grze będzie można odnaleźć wiele smaczków, zrozumiałych dla fanów Ghost Recon. Pojawią się między innymi znane postacie, jak na przykład kapitan Scott Mitchell. Część misji będzie pokrewna z Ghost Recon 2, tyle że będziemy je przechodzić z zupełnie innej, podniebnej perspektywy. Twórcy bardzo ciekawie starają się połączyć jedno uniwersum i jeden obraz konfliktu w kilku grach. Wiadomo już, że w Tom Clancy's End War poznamy dalszy ciąg historii przedstawionej w H.A.W.X. Gracz będzie mógł w bardzo ciekawy sposób pokierować swoją karierą. Wybierając co ciekawsze zlecenia, będzie można latać nad Rio de Janeiro czy też Afganistanem. Również wybór samych maszyn zapowiada się imponująco.



Twórcy mówią nawet o pięćdziesięciu samolotach. Wśród nich znajdą się takie sławy jak: F-16, F-18, Harrier, F-35 Lightning, F-22 Raptor, Gripen, MiG-29, Su-35, Su-37, Eurofighter Typhoon czy Dassault Rafale. Rozgrywka będzie utrzymana w klimacie zręcznościowym. Nacisk zostanie położony na szybką akcję i efektowne walki. Wynika z tego, że zapaleni fani symulatorów nie mają tu za bardzo czego szukać. Gracz by opanować skomplikowany system sterowania, będzie mógł korzystać z systemu ERS, czyli Enhanced Reality System. System ów odpowiedzialny będzie za radar, system antykolizyjny, system kontroli uszkodzeń, wspomaganie pilotażu, identyfikację innych samolotów i obiektów, a nawet za mapę taktyczną. Za pomocą mapy taktycznej będzie można określać krótko i długofalowe cele oraz wydawać polecenia sojusznikom. W grze dostępne będą trzy alternatywne widoki. Najbardziej realistyczny będzie widok z kokpitu, gdzie twórcy obiecują pełną interaktywność. Pozostałe widoki to fpp oraz tpp, który będzie służył graczowi zapewne przez większą część gry. Produkt ma umożliwić wykonywanie najbardziej karkołomnych ewolucji w powietrzu. Część z nich będzie jednak możliwa do zrobienia tylko wtedy, gdy gracze zdecydują się na w pełni ręczne sterowanie.



Oczywiście będzie potrzeba trochę czasu by opanować zabójcze dla przeciwników manewry i stać się prawdziwym asem przestworzy. Twórcy zapowiadają kapitalny tryb multiplayer, w którym to prym ma wieść rozgrywa Player Vs Player. Wyobrażam już sobie jak efektowne będą pojedynki doświadczonych graczy, którym żadne ewolucje nie są straszne. Przechodząc do spraw bardziej technicznych, nie sposób nie zauważyć przepięknej grafiki, która na screenach nie oddaje tego wszystkiego co widać na trailerach i pokazach przygotowanych przez twórców. Niebo wygląda bardzo realistycznie. Zadbano również o to, by konstrukcje lądowe były na najwyższym poziomie. Często właśnie puste i nieszczegółowe lądy są bolączką większości symulatorów lotu. Twórcy przechwalają się również efektami dźwiękowymi, które mają zostać nagrane specjalnie dla posiadaczy zestawu audio 5.1. Ryk maszyn, jak i przecinanie powietrza w przestworzach zostało oddane bardzo barwnie i realistycznie.



Gracz z dobrym kontrolerem, właściwie ustawionym zestawem głośników, zasiadając w wygodnym fotelu, będzie mógł poczuć się jakby naprawdę był i znaczył wiele w przestworzach H.A.W.X. Oczywiście dopóki nie zawoła ktoś z drugiego pokoju, że trzeba odkurzać dom albo przyciszyć „ten ryk”. No ale taka już niedola większości maniaków. Na koniec warto dodać, że twórcy planują wprowadzić w trybie wieloosobowym gromadzenie punktów doświadczenia oraz zdobywanie awansów i orderów za różne chwalebne czyny. Scena gry w założeniach ma być bardzo żywa i aktywna. Gracze mają być nagradzani dodatkowymi punktami za zakładanie czegoś w rodzaju gildii oraz za wspólne wykonywanie misji oraz walkę z innymi zorganizowanymi grupami niebezpiecznych pilotów. Tytuł będzie dostępny w wersjach na PS 3, Xbox 360 i PC. W mojej ocenie gra zapowiada się świetnie. Martwić może jedynie fakt, że na dzień dzisiejszy premiera została przesunięta na I bądź II kwartał 2009 roku. Jedno jest pewne, warto poczekać.