Army of Two (PS3)

ObserwujMam (44)Gram (16)Ukończone (17)Kupię (9)

Zapowiedź gry Army of Two (PS3)


Michał Baniowski @ 00:00 19.09.2007



A teraz czas na reklamę, czyli parę zdań na temat materiałów promocyjnych.
Jasny gwint! Obejrzałem trailery i szczena mi opadła. Pierwszym z nich był film, który wprowadza w całość i z którego - mniej więcej - dowiadujemy się o co chodzi. Muszę powiedzieć, że każda postać - w tym główni bohaterowie - wyglądają niesamowicie. Komandosi budzą prawdziwy respekt i zazdrość każdego chłopca z wklęśniętą klatką piersiową. I co z tego, że to tylko komputerowa animacja? Smutek pozostaje. Ach... Obaj stwarzają wrażenie, jakby sam Michał Anioł dłutem ich haratał. Ale to nie wszystko. Pozostałe sceny pokazują fragmenty już samej rozgrywki. W tym miejscu, należy ostrzec wszystkich niepełnoletnich albo wrażliwych graczy. Będzie dużo krwi, zabijania i w efekcie - trupów (m.in. kapitalny efekt bryzgającej po ekranie krwi). Najemnicy się nie patyczkują.



Na domiar złego, do użytku mają nieskończenie wiele możliwości zadawania bólu. Ale na tym nie koniec rozrywki. Oprócz tego polatamy sobie spadochronem, powalczymy wręcz, będziemy chować się w okopach, kierować czołgiem, sterować poduszkowcem, jeździć kładem i podkładać bomby. A to wszystko odbywać się będzie w obrębie tego niezawodnego, zgranego duetu. Jak widzicie, moi Mili, EA Games przygotował masę atrakcji.



Myślicie, że to już koniec? Nic z tego. Czy chcieliście kiedykolwiek zostać dowódcą armii, wydawać rozkazy, dowodzić niebezpieczną misją i mieć pewność, że nic się Wam przy tym nie stanie? Zawsze o tym marzyłem. Jeśli Wy także, to czytajcie uważnie. Każdy posiadacz PlayStation 3, wymiennie Xbox 360 oraz zestawu słuchawkowego będzie mógł kierować poczynaniami swojego partnera. Uczynimy to przy pomocy specjalnych komend i panelu tekstowego. Domyślacie się z pewnością, że będziemy mogli kazać mu np. ostrzelać cel, zlikwidować wroga, osłaniać nas, przejść do walki na pięści, rozejrzeć się, zmienić broń itp. Ale uwaga! Przy wcielaniu się w kapitana trzeba uważać na mądrość i rozsądek wydawanych poleceń. Nasz podwładny wyposażony został w specjalny system pamięciowy i będzie mógł się zbuntować, gdy przypomni sobie, że dany rozkaz przyniósł niepowodzenie we wcześniejszej akcji (skubany...;).



Premiera „Armii Dwóch” już niedługo (przyznaję, że czekam na nią z dużą niecierpliwością). Cóż mogę napisać na zakończenie? Czuję się w obowiązku, aby ten tytuł gorąco Wam polecić i zachęcić do sięgnięcia na sklepową półkę. Nie przechodźcie obojętnie obok tej gry. Mam nadzieję, że od tej chwili ten tytuł zacznie Was elektryzować dokładnie tak jak mnie. Gwarantuję już teraz, w imieniu producentów gry (nie, nie czerpię z tego żadnych korzyści ze strony Electronic Arts ;), że każdy zwolennik płomiennych emocji, namierzania celu i jego unicestwiania z elementami główkowania, szukania jak najlepszej drogi oraz taktyki, powinien być „Army Of Two” zachwycony. „Gorąca 10”? Na to wygląda. Nic nie poradzę. Skoro gra zapowiada się iście rewelacyjnie i zostałem przekonany o jej potencjalnej wyjątkowości, to dlaczego nie nagrodzić tego najwyższą notą? Najlepszych zawsze trzeba chwalić, a tych nieco gorszych... podtrzymywać na duchu.

Podsumowanie:
"Army Of Two" - ten tytuł już teraz mówi sam za siebie! Pozostała jeszcze tylko drobna formalność w postaci premiery i wielki przebój murowany. Akcja, taktyka, emocje. Zapraszam do sklepów.
Zapowiada się genialnie!

Screeny z Army of Two (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?