Fuse (PS3)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Zapowiedź gry Fuse (PS3)


Materdea @ 18:27 09.05.2013
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Seria Resistance mocno wyryła się w pamięci fanów japońskiej konsoli PlayStation. Ale nie tylko w nich – cykl opowiadający o wiecznej wojnie ludzi z Chimerami, dziwacznymi oponentami z kosmosu, już na zawsze zapisał się – może nie złotymi – ale srebrnymi zgłoskami w historii elektronicznej rozrywki.

Seria Resistance mocno wyryła się w pamięci fanów japońskiej konsoli PlayStation. Ale nie tylko w nich – cykl opowiadający o wiecznej wojnie ludzi z Chimerami, dziwacznymi oponentami z kosmosu, już na zawsze zapisał się – może nie złotymi – ale srebrnymi zgłoskami w historii elektronicznej rozrywki. Po licznych zapowiedziach i wywiadach przedstawiciele studia odpowiedzialnego za nie – Insomniac Games – stwierdzili, że tę markę spokojnie może kontynuować inny deweloper. Czy to jednoznacznie wskazuje na porzucenie tej serii przez prawowitych twórców? Natenczas na pewno, ponieważ Insomniac wzięło się za kompletnie nowy projekt – Fuse. Ale czy to oznacza dobrze dla samego producenta, jak i sztandarowej gry PlayStation 3?


Więcej filmów z Fuse


Pierwotnie dzieło zapowiedziano na E3 2011 pod kryptonimem Overstrike. I szczerze mówiąc produkcja nie wyróżniała się zupełnie niczym oryginalnym. Sztampowy, kooperacyjny shooter z lekko komiksową grafiką. Kopia Borderlands? Niewykluczone. Na szczęście twórcy poszli po rozum do głowy i zmienili koncepcję Fuse na nieco inną. Zapomnijcie o quasi-kreskówkowej oprawie graficznej. Ta została przemodelowana na rzecz bardziej realistycznej. Deweloperzy podkreślają jednak, że nie oznacza to skrętu w stronę poważnej fabuły. Rozgrywka nadal będzie obfitowała w humor oraz zabawne rozmowy bohaterów, coby urozmaicić grającym gameplay ciekawymi przerywnikami.

Kręgosłup gry to nic innego jak trzecioosobowa strzelanka z co-opem, lecz jeśli nie posiadamy znajomych do wspólnej zabawy, rolę towarzyszy niedoli przejmie komputer. Jednak w każdej chwili będziemy mogli przeskoczyć do ciała innego członka oddziału. Wcielamy się we wspomnianą czwórkę tajnych agentów, z czego każdy odznacza się unikalnym charakterem, ekwipunkiem oraz niepowtarzalnymi umiejętnościami. Wszyscy skorzystają z bardzo modnego – nie tylko ostatnimi czasy – modelu chowania się za osłonami. Akcja gry będzie miała miejsce we wzorowanym na Ziemi, futurystycznym świecie, a sami twórcy czerpią inspirację ze współczesnych filmów szpiegowskich, takich jak serie o Bournie czy Jamesie Bondzie.



Poszczególni bohaterowie przedstawiają się następująco: Dalton Brooks – były najemnik organizacji Overstrike 9, teraz przeciwstawił im się i wspólnie z trójką kompanów zwalcza byłych zleceniodawców. W trakcie starć wykorzystuje magnetyczną tarczę, która sprawdza się zarówno podczas ataku, jak i obrony. Dalton to typowy tank, który skupia na sobie całą uwagę przeciwników. Drugim jest Jacob Kimball, wierny wszelkim zasadom działającym na tej ziemi detektyw i konserwatysta. Jego poglądy są całkowicie odmienne od tych reprezentowanych przez Daltona, toteż będzie dochodziło między nimi do wielu sprzeczek. Korzysta z łuku strzelającego elektrycznymi pociskami. Z kolei Naya Deveraux to samotniczka, mistrzyni złodziejstwa, która korzysta z płaszcza zapewniającego niewidzialność. Preferuje działanie na własną rękę, więc dopiero uczy się współpracy w zespole. Izzy Sinclair to ostatni członek zwariowanej ekipy najemników. Charakterystyczny szkolny kujon, choć talentu jej odmówić nie można. Stworzyła unikatową broń miotającą metaliczną pianę, która unieruchamia przeciwnika i wybucha po trafieniu go przez innego członka drużyny.



Fuse odznaczać się ma ogromnym wyborem zróżnicowanych pukawek. Mocną stroną dzieła Insomniac ma być ciekawe eksperymentalne uzbrojenie, napędzane niestabilną substancją obcego pochodzenia. Twórcy już teraz wymienili kilka rodzajów, w tym kuszę strzelającą bełtami z płynną rtęcią, karabiny z nabojami rozbijającymi przeciwników na drobne kawałki, czy też pociski powodujące zakrzywienia czasoprzestrzeni. Rozgrywkę uświetni także system rozwoju postaci. Standardowe zabójstwa będą co prawda nagradzane stosowną liczbą punktów, które potem wydamy na zakup dodatkowych umiejętności, aczkolwiek co bardziej wymyślne akcje (pomocny stanie się wynalazek Izzy) całego teamu zostaną obdarowane znacznie większą ich ilością. Warto powiedzieć, iż XP-ki z singla będą kompatybilne z rozgrywką wieloosobowym. Taki zabieg pozwoli na przeniesienie swoich dokonać z trybu dla pojedynczego gracza, w świat zabawy przez Internet, więc zdecydowanie bardziej opłaci się skończenie solowego wariantu gry, a dopiero później rozpoczęcie potyczek z innymi zawodnikami.

Fuse zadebiutuje już pod koniec tego miesiąca, a konkretnie 31 maja. Produkcja niby niepozorna, niby niczym nie wyróżniająca się, a tak naprawdę może wyjść zupełnie inaczej. Na tyle, by zostać czarnym koniem wśród większych premier tego roku. Sobie i Wam tego życzę, bo zapowiedzi deweloperów na temat tego tytułu są nadto obiecujące.

Podsumowanie:
Fuse ma dużo do zgarnięcia, ale nie mniej do stracenia. Na stole jest spora sumka. Rodzi się pytanie - czy Insomniac Games po "poważnym" Resistance uda się odbić od tego motywu i stworzyć coś nieszablonowego z humorem? Mocno liczę na ten projekt!
Zapowiada się świetnie!

Screeny z Fuse (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   17:44, 10.05.2013
Ja może kiedyś to zakupię po jakimś czasie, tutaj serio muszę zobaczyć gameplay poczytać recenzję i może wtedy zadecyduję. Ale to na pewno nie teraz może na jesień, choć i wtedy wątpię bo jesienią znowu zasypią nas grami