SimCity - beta test (PC)
Nie jest to również tak, że gracz w ogóle nie musi martwić się o energię elektryczną czy świeżą wodę. Nadal leży to w zakresie naszych obowiązków. Różnica polega jednak na tym, że teraz wystarczy np. elektrownię wybudować przy drodze, aby automatycznie podłączyć wszystkich mieszkańców do źródła prądu.
Budowa nadal polega na wyznaczaniu stref mieszkalnych, przemysłowych oraz handlowych. Im większa wartość gruntu, tym bardziej zamożne domy czy też firmy usługowe tam powstają. W przypadku deficytu klasy robotniczej wystarczy zwiększyć przepustowość okolicznych ulic (budując na przykład trójpasmową autostradę), aby pojedyncze domy zamieniły się w kamienice i blokowiska.
SimCity oferuje możliwość rozbudowy raz już postawionych budynków specjalnych. Ratusz możemy wzbogacić o wydział finansowy, dzięki któremu ustalimy stopę podatkową dla każdej klasy społecznej z osobna. Szkołę możemy wyposażyć w dodatkowe klasy dla uczniów, szpital może się doczekać garażu dla następnej karetki itp.
Nowością są specjalne zadania, otrzymywane podczas gry od naszych doradców, a także zwykłych mieszkańców. Cele oscylują przykładowo wokół ilości osób, które przez 24 godziny odwiedzą parki miejskie. Niektóre zlecenia polegają na ugaszeniu określonej ilości pożarów, inne zmuszają nas do zwiększenia skuteczności służby zdrowia. W przypadku wypełnienia misji, otrzymujemy cenne pieniądze na dalszą rozbudowę miasta.
Teren SimCity został podzielony na region oraz znajdujące się w nim miasta. Początkowo zarządzamy jedynie miastem, sąsiadując z innymi burmistrzami. Daje to spore możliwości społecznościowe, jednakże nie dane mi było tego wypróbować. W pełnej wersji gracze będą mogli ze sobą handlować, a nawet wysyłać swoich mieszkańców do pracy w sąsiednim mieście. Pozbędziemy się tym samym problemu bezrobocia, a sami będziemy mogli wyspecjalizować nasze włości w np. hazardzie, który ściągnie turystów. Możliwe będą pożyczki, jak i współpraca w zakresie budowy wielkich obiektów – wcześniej wspomnianych lotnisk czy też kompleksów kosmicznych. Nic nie stanie również na przeszkodzie, żeby samemu zarządzać kilkoma miastami, stając się okolicznym magnatem.
I wydaje mi się właśnie, że społecznościowy aspekt będzie miał największe znaczenie w nowym SimCity – współpraca z innymi graczami, wymiana dobrami, świadczenie usług (możemy oferować wywóz śmieci, opiekę medyczną, straż pożarną, policję itp.) i ostatecznie dominacja w regionie będą grały główne skrzypce. Niestety na dzień dzisiejszy jest to jedynie strefa daleko idących domysłów, gdyż beta nie pozwoliła mi sprawdzić tych aspektów.
SimCity działa na nowym silniku graficznym, który oprócz generowania naprawdę ładnych widoków, jest odpowiedzialny za symulację poszczególnych zachować w regionie. Sprawdza się to naprawdę fajnie. Nie każda jednostka zachowuje się w taki sam sposób, a poszczególne wpływy – np. zanieczyszczenia, mają realny wpływ na danym odcinku mapy, niekoniecznie natomiast w całym mieście. Jeżeli chodzi o graficzne aspekty – do wyboru do koloru. Posiadacze starszych komputerów będą zadowoleni z możliwości ustawienia naprawdę ubogich opcji graficznych (które niestety straszą ilością pikseli, jednak oferują płynną rozgrywkę). Ci, którzy nie muszą martwić się o braki mocy obliczeniowej będą natomiast podziwiać naprawdę ładne aglomeracje miejskie, z mnóstwem najdrobniejszych szczegółów.
Z ostatecznym werdyktem należy się oczywiście jeszcze wstrzymać, jednak te kilka spędzonych z grą godzin upewniło mnie w przekonaniu, że jest na co czekać. Grało mi się naprawdę przyjemnie już teraz, a przecież nie miałem możliwości wypróbowania gry wieloosobowej. Szykuje się porządna ewolucja gatunku… bo o rewolucji niestety możemy zapomnieć.
SimCity aspiruje do miana bardzo dobrej gry ekonomicznej. Z braku realnej konkurencji po raz kolejny może się okazać królem w swoim gatunku. Szczególnie intrygują opcje społecznościowe, które mogą się okazać czarnym koniem całej produkcji.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler