Mythos - klasy postaci (PC)
Już w przyszłym roku europejscy fani sieciowych zmagań rodem z gier hack’n’slash dostaną kolejną, atrakcyjną propozycję - Mythos. Z tej okazji dzisiaj przedstawimy Wam poszczególne klasy postaci, które czekają na ujarzmienie.
Piromanta
Jak sama nazwa sugeruje, gość od dziecka przejawiał niezdrowe zapędy do zabawy z ogniem. Swoje moce nie wykorzystuje jednak do podpalania firanek i okolicznych zagród dla zwierząt, a do walki z niezliczonymi hordami złych mocy rodem zza zachodniej granicy. Piromanta ma możliwość rozwijania trzech drzewek umiejętności, co sprawia, że jest to postać bardzo konfigurowalna. Jednym z atutów domorosłego odpowiednika dziewczynki z zapałkami jest możliwość walki na dystans, w czasie której ciska płonącymi pociskami, niczym rasowy czarodziej. W tym trybie nosi dumną nazwę „Zaklinacz Płomieni”.
„Ostrze Spopielenia” czyni z niego wojownika lubującego się w zwarciach na bliską odległość. Magiczna broń i ognista tarcza ochronna sprawiają, że jest szalenie niebezpieczny i każdy, kto znajdzie się w odległości metra, nie wyjdzie z walki bez oparzeń.
„Mistrz Zwęglenia” kontroluje z kolei stworzenia, które podobnie jak swój pan należą do tych z gatunku „It’s hot in here”. Milusińscy gryzą, drapią, biją i palą, jak rasowi kibice po i w trakcie meczów piłkarskich. Jednym słowem, facet ma klasę i zdecydowanie jest „hot”.
Technolog
Druga klasa, której asem w rękawie jest smykałka do wszelkiego rodzaju nowinek technicznych, a także broni palnej. Jego również rozwija się w trzech kierunkach, w zależności od upodobań.
„Strzelec Wyborowy” na pistolet mówi tata, a strzelba to jego matka. Siłę ognia dodatkowo wzmacnia potężnymi zaklęciami. Wykorzystuje je również do poprawienia celności w walce na wielkie odległości (śmiem twierdzić, że to protoplasta snajpera). Jednym słowem, rzecz dla fanów strzelanek.
„Grenadier” ma w nosie pociski małego kalibru. Jeżeli coś nie ma potencjału wybuchowego o współczynniku przynajmniej 1,5 kilotony, to on co najwyżej odpali tym papierosa. Włada potężnymi granatami, zastawia wybuchowe pułapki, ale także wprowadza w błąd przeciwników, którzy biorą swoich ziomków za wrogów. Przebiegły łobuz.
Jeżeli w dalszym ciągu zlewasz tą postać, to być może zainteresuje cię „Mistrz Pocisków”. Wieżyczki obronne i drony, to jego specjalność. Ponadto facet w dzieciństwie przebywał na obozie medycznym, gdzie oprócz sztuki reanimacji manekina, nauczył się także leczenia rannych. W razie potrzeby może w pewien sposób zastępować medyka.
Nimrod
Ten umięśniony, niczym najsławniejszy polski siłacz, facet nie jest mocny tylko w gębie i na wiejskich dyskotekach. Jest szalenie niebezpieczny w spotkaniach pierwszego stopnia i śmiało może startować na najlepszego pracownika firmy ochroniarskiej „Mięśniak”. Napędza go rozlewająca się jucha, z której czerpie siły witalne i wzywa na pomoc sługusów.
„Szkarłatna Dłoń” poluje na potwory, a dzięki krwi wypływającej z powalonych cielsk, przejmuje nad nią kontrolę. To jednak nie wszystkie atuty tej mutacji. Walające się po ziemi szczątki przeciwników przemienia w wybuchowe pociski. Ponadto jego kompanami na wezwanie są osobniki walczące na dystans i te wpadające w szał walki, gdy tylko zwietrzą krew.
„Mistrz Ostrzy” doskonale opanował sztukę walki bronią białą. Tnie i sieka na plasterki wszystko, co znajdzie się w jego polu rażenia. Nie lubi bawić się z pojedynczymi stworami, preferuje walkę z przynajmniej kilkoma łotrami, których zdejmuje w szaleńczym tańcu śmierci. Jednak nie samym machaniem mieczykami człowiek żyje, jak trzeba, potrafi też zablokować i sparować ataki wymierzone w jego cielsko. Niebezpieczny i zwinny kolega.
Ostatnią możliwością rozwijania tego wojownika jest „Krwawy Siepacz”. Toż to ciekawa bestia! Potrafi zamienić się w zabójczą mgłę, która porusza się na niewielkie odległości i niszczy wszystko, co w nią wejdzie. Nieobca jest mu także broń. Atakuje szybko i celnie, a po spotkaniu z nim każdy gość leży plackiem na ziemi, niczym pan Zenon po kilku głębszych i czeka na światełko w tunelu. Siepacz prawie jak pijawka wysysa siłę życiową z rannych wrogów, sprawiając, że oni… wybuchają. Ajj, takiego osobnika nie powstydziliby się nawet w Mortal Kombat. „Finish Him!”
Ekipa Mythos prezentuje się zacnie, a możliwości rozwijania poszczególnych bohaterów w trzech kierunkach sprawiaja, że zabawa może być naprawdę zróżnicowana. To jak będzie, którą klasę wybierzesz jako tę jedyną?
Jak widać, klasy postaci znacznie różnią się od siebie, a co najważniejsze, wyłamują się ze standardowego kanonu "wojownik, mag, kapłan". Może być ciekawie!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler