Sąd odrzuca wniosek FTC o powstrzymanie przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft
Microsoft jest oczywiście zadowolony z wyniku, ale ma niewiele czasu na domknięcie umowy. FTC zapowiedziało też kolejne kroki.
Po miesiącach przepychanek słownych, a także po ostatniej rozprawie w sądzie w San Francisco szefostwo Microsoftu może wreszcie odpocząć. Sąd uznał, że Federalna Komisja Handlu Stanów Zjednoczonych nie ma podstaw do tego, by powstrzymać przejęcie firmy Activision Blizzard przez Microsoft. Transakcja może więc zostać dopięta, pod warunkiem, że gigant z Redmond dojdzie do porozumienia z brytyjskim odpowiednikiem FTC, czyli CMA.
"Odpowiedzialność sądu w tej sprawie jest wąska. Mamy zdecydować, czy w obecnych warunkach przejęcie powinno być zatrzymane - a być może nawet zablokowane - w oczekiwaniu na działania ze strony FTC. Ze względu na wyjaśnione powodu, sąd zdecydował, że FTC prawdopodobnie nie będzie w stanie pokazać dowodów na tyle znaczących, by poparły jej twierdzenie o negatywnym wpływie przejęcia na konkurencję", powiedziała sędzina Jacqueline Scott Corley.
"Wręcz przeciwnie, albowiem dowody wskazują na to, że większa liczba konsumentów będzie miała dostęp do Call of Duty oraz innej zawartości Activision. Wniosek o powstrzymanie przejęcia zostaje w związku z tym odrzucony".
Microsoft jest oczywiście z finału rozprawy zadowolony. Szefostwo spółki musi teraz dojść do porozumienia z CMA, a jeśli nie uda się tego zrobić niebawem, Microsoft będzie musiał zapłacić Activision Blizzard karę w wysokości 3 mld dolarów. Czas na domknięcie sprawy gigant z Redmond ma do 18 lipca.
Warto jeszcze podkreślić, że FTC może złożyć apelację do decyzji sądu. Rzecznik prasowy rządowej organizacji zapowiedział kolejne kroki mające na celu zatrzymanie przejęcia.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler