Wiecie czym jest PlayStation VR? Dla przypomnienia powiem, że to gogle wirtualnej rzeczywistości. Przedstawiciel firmy Sony, konkretnie pan Andrew House, poinformował, że cena tego urządzenia będzie na poziomie konsoli do gier.
Warzoch @ 19.09.2015, 00:44
Jakub "Warzoch" Warzocha
Muzyk, pisarz oraz okazjonalny biegacz. Człowiek z zapałem oraz pasją. Basista oraz kompozytor w zespole rockowo-hybrydowym. Autor opowiadań oraz człowiek z bardzo pozytywnym spojrzeniem na świat. :)
sprzęt, ps4
Wiecie czym jest PlayStation VR? Dla przypomnienia powiem, że to gogle wirtualnej rzeczywistości. Przedstawiciel firmy Sony, konkretnie pan Andrew House, poinformował, że cena tego urządzenia będzie na poziomie konsoli do gier.
Dlaczego tak drogo? Ciężko powiedzieć. Najprawdopodobniej chodzi o to, że to całkowita nowinka technologiczna, a takie niestety zawsze kosztują sporo. Co istotne, w przypadku PlayStation VR nie będzie trzeba dokupować nic więcej. Jeśli zaś chodzi o gogle przeznaczone dla komputerów PC, może być konieczna modernizacja sprzętu, nie wszystkim będą one bowiem śmigać tak, jak powinny.
Premiera PlayStation VR zaplanowana została na pierwszą połowę 2016 roku. Na starcie hełm otrzyma wsparcie dziesięciu gier, w tym m.in. Final Fantasy XIV. Po premierze kolejne gry mają debiutować regularnie. Nie wiadomo jednak przez jak długo, albowiem nikt nie jest pewny tego, czy hełmy VR się przyjmą, czy będzie tak, jak w przypadku PlayStation Move oraz Kinecta. Oba gadżety przez chwilę były popularne, a później wszyscy o nich zapomnieli.
Planujecie zakup gogli pozwalających odczuć, jak to jest w świecie gier? Czy może będziecie tylko obserwowali temat, a gadżet traktujecie jako ciekawostkę? Dajcie znać w komentarzach.
Na poczatku i tak duzo ludzi nie bedzie kupowal, ale jak potanieje i bedzie juz spora biblioteka gier, a dluzsze uzytkowanie nie bedzie skutkowalo wymiotowaniem, to moze... ;]
Uważam, że gogle w grach kompletnie nie wypalą i nie pokonają klasycznej formy grania na konsolach. Jak ktoś chce kupić to proszę bardzo, ale uważałbym na obietnice Sony co do systematycznego dodawania gier do tych gogli. Sony ostatnio nie dotrzymuje słowa i można zostać z bezużytecznymi goglami bez gier. Jak dla mnie to typowy gadżet dla niedzielnego gracza z tym, że nawet to nie wypali, bo cena jest zaporowa. Gracz który potrafi grać kilka godzin dziennie z pewnością tego nie kupi, bo w tym nie da się grać tyle czasu. Moim zdaniem gogle podziela los wszystkich gadżetów zrobionych do tej pory dla konsol. Początkowe zainteresowanie trochę tego sprzeda i na tym się skończy. Może jakby było to w cenie do 500 zł to by chwyciło, ale nie w trzykrotnie wyższej cenie. Najbardziej śmieszy mnie promowanie tych gogli jako rodzinnej rozgrywki. Może bym w to uwierzył gdyby nie hełm na głowie odcinający gracza od świata.
@remik1976 Zakładasz wszystko tylko na podstawie swojej opinii, kiedy nie miałeś wyraźnie do czynienia z goglami do tej pory. Parę godzin dziennie w goglach? Zero problemu dla mnie. Gry dla gogli są całkiem innym doświadczeniem od tradycyjnych gier. Na pewno nie wyprą nic z rynku, tylko stworzą oddzielną kategorie (gry VR na PC to już inna sprawa) jak urządzenia mobilne.
A co do tematu, gry AAA w tej chwili chodzą tak sobie na PS4, a Sony chce wprowadzić gogle, które do komfortower rozgrywki wymagają stosunkowo sporej rozdzielczości i co najmniej 60 fps... i to na dwie osobne klatki o ile rozumiem dobrze. Nie wiem jak to ma wypalić z czymkolwiek poza małymi produkcjami.
Kupujemy GTA5 na PC odpalamy widok z pierwszej osoby i gogli nie potrzebujemy Tak naprawdę póki co warto tylko się przyglądać, bo nóż się okażę, że popularność tego sprzętu wyniesie rok, a potem zostaniemy ze sprzętem z którym nie wiadomo co robić. Bo i gier raczej wysypu nie będzie.
Szkoda tylko, że sto razy lepiej będę się czuł w obecnej konfiguracji niż z takimi goglami na głowie i czując nadal w dłoniach pada czy klawiaturę i mysz.
Cytat: TheCerbis I właśnie po to (teoretycznie) te gogle są - abyś mógł pograć w GTA z perspektywy pierwszoosobowej, "będąc" za pomocą sprzętu w grze.
Z tym że nie ma szans na coś takiego w VR. No i nie w grach AAA, a wszystko wiąże się z mocą obliczeniową konsol, która jak wiesz ma problemy w zwykłych grach AAA, a co dopiero w goglach.
Pograć pograsz ale w gierki stricte zrobione pod gogle. Zwłaszcza że te gogle osiągają minimum 60 klatek czyli minimalny pułap jaki jest wymagany do dobrego odebrania efektu i to w grach pod owe google np: konami pracuję nad grą specjalnie tylko pod te google.
Nawet taki twórcy Oculusa przyznają aby w pełni cieszyć się możliwościami ich gogli musisz mieć MASZYNĘ do grania i to z górnej półki abyś miał więcej niż 60 klatek. Bo i wtedy sam odbiór jest znacznie lepszy, zwłaszcza jeżeli chodzi o gry AAA.
A tutaj nawet telewizor z odświeżaniem 120Hz ci w VR nie pomoże. Już nie wspominam o takim GTA V gdzie w takich goglach + 30 klatek = NO FUCKING WAY. Efekt jest wtedy bardzo mizerny
Fox ma jak najbardziej rację. Jeśli chcesz grać w realistycznie wyglądające gry, mając na sobie sprzęt VR, to naprawdę musisz mieć sprzęt z najwyższej półki, a PlayStation 4 na pewno takim nie jest (w porównaniu do tego co trzeba do przyjemnego grania na sprzęcie hełmowym). Microsoft dobrze zrobił, że postawił na współpracę z twórcami Oculus Rifta zamiast pchać na rynek jeszcze kolejny hełm (coś tam niby kombinują, przynajmniej kombinowali, ale teraz jest to nie ważne).
Niestety PS4 nie posiadam, ale oby im się udało.
Tak naprawdę póki co warto tylko się przyglądać, bo nóż się okażę, że popularność tego sprzętu wyniesie rok, a potem zostaniemy ze sprzętem z którym nie wiadomo co robić. Bo i gier raczej wysypu nie będzie. 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler