Informacje na temat odsprzedaży używanych gier na Xbox One są nieprecyzyjne i niedokładne - twierdzi Microsoft

Głośno się zrobiło ostatnio na temat polityki giganta z Redmond odnośnie rynku wtórnego na Xbox One. Na początku bieżącego tygodnia dziennikarz serwisu Wired dowiedział się od przedstawiciela Microsoftu, że używane kopie gier będą mogły zostać zainstalowane na dysku twardym Xbox One dopiero po uiszczeniu odpowiedniej opłaty, a każda płyta zostanie przypisana do konta użytkownika.

@ 25.05.2013, 21:01
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja
xbox one

Informacje na temat odsprzedaży używanych gier na Xbox One są nieprecyzyjne i niedokładne - twierdzi Microsoft

Głośno się zrobiło ostatnio na temat polityki giganta z Redmond odnośnie rynku wtórnego na Xbox One. Na początku bieżącego tygodnia dziennikarz serwisu Wired dowiedział się od przedstawiciela Microsoftu, że używane kopie gier będą mogły zostać zainstalowane na dysku twardym Xbox One dopiero po uiszczeniu odpowiedniej opłaty, a każda płyta zostanie przypisana do konta użytkownika.

Dyrektor ds. oprogramowania Xbox Live i rzecznik Xboksa, Larry Hryb, na swoim blogu postanowił zabrać głos, by załagodzić nieco tę kontrowersyjną dla graczy informację.

"Możliwość wymiany i odsprzedawawania gier jest ważna dla graczy i Xboksa. Xbox One jest konsolą zaprojektowaną tak, by ją wspierać. Doniesienia o naszej polityce odnośnie wymiany i odsprzedawania gier są nieprecyzyjne i niedokładne. Więcej informacji podamy już niebawem".

Informacje na temat odsprzedaży używanych gier na Xbox One są nieprecyzyjne i niedokładne - twierdzi Microsoft
Co warte podkreślenia, serwis MCV, powołując się na swoje anonimowe źródła, twierdzi, że sprzedawca będzie musiał podpisać z Microsoftem specjalną umowę i zainstalować system zintegrowany z chmurą danych amerykańskiego koncernu, dzięki któremu zarejestrowana w sklepie pozycja automatycznie zniknie z konta Xbox Live danego użytkownika konsoli. Co istotne, stosowną działkę ze sprzedaży używanego tytułu otrzyma zarówno wydawca, jak i Microsoft.

Informacje na temat odsprzedaży używanych gier na Xbox One są nieprecyzyjne i niedokładne - twierdzi Microsoft
Z kolei ConsoleDeals otrzymało wiadomość od pracownika znanej sieci handlowej w Wielkiej Brytanii, wedle której opłata aktywacyjna używki wyniesie podobno 35 funtów, przynajmniej jeśli chodzi o Zjednoczone Królestwo.

Redaktor serwisu Eurogamer.net miał przyjemność porozmawiać za to z wysokiej rangi pracownikiem branży gier wideo na Wyspach Brytyjskich i dowiedział się, że gracze nie będą musieli płacić za aktywację kupionej gry z drugiej ręki, tylko sprzedawca, który odkupi ją od swojego klienta. 35 funtów to ponoć kwota, który obejmuje także koszt samej gry.

Informacje na temat odsprzedaży używanych gier na Xbox One są nieprecyzyjne i niedokładne - twierdzi Microsoft
Microsoft na chwilę nie podaje szczegółów odnośnie swojej strategii. Co więc, jeśli będziemy chcieli pożyczyć komuś grę lub wybrać się z KInect Sports na imprezę do znajomych? Ta kwestia pozostaje niejasna. Wiadomo jednak, że Xbox One będzie wymagał w ciągu 24h jednorazowego połączenia z Internetem. Potwierdził to Phil Harrison, vice prezes amerykańskiej korporacji. Nam nie pozostaje więc nic innego, jak czekać na targi E3 (w dniach 11-13 czerwca), podczas których być może cala sprawa zostanie wyjaśniona.


Więcej filmów z gier

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   21:27, 25.05.2013
Oni teraz to tylko inaczej nazywają, ale wiadomo do czego to zmierza. Xbox One na dzień dzisiejszy nie jest przyjazny graczom.
0 kudosVerdungo   @   21:57, 25.05.2013
M$ bla bla bla... Nieważne jak teraz wszystko będą nazywali, to i tak z tego co widać nie będzie konsola do grania, a tym bardziej dla graczy... W sumie taki podział rynku z Sony, może im wyjdzie na dobre Uśmiech Ale tak czy siak:
https://www.youtu(...)mhMcRO9I
0 kudosdenilson   @   22:04, 25.05.2013
A świat już się śmieje z tych głupich pomysłów. Naprawdę to co się dzieje z MS to nawet Panowie z Month Python nie wymyśliliby.
0 kudosVerdungo   @   22:08, 25.05.2013
I jeszcze ten patent na skakanie przed telewizorem, podczas oglądania serialu, żeby zdobyć achivementa i odblokować jakieś fatałaszki dla avatara xD
0 kudosFox46   @   22:08, 25.05.2013
Muszą zmienić politykę bo inaczej daleko nie zajadą i tyle.
0 kudosKreTsky   @   00:00, 26.05.2013
Puki co sie tylko pograzaja. Zobaczymy co powiedza na E3, ale mysle ze beda unikac tematow, ktore im nie leza.
0 kudosFox46   @   09:18, 26.05.2013
Cytat: KreTsky
Puki co sie tylko pograzaja. Zobaczymy co powiedza na E3, ale mysle ze beda unikac tematow, ktore im nie leza.

Dokładnie, nie ma co się na razie spinać, gorzej jak na E3 nic na ten temat nie powiedzą Szczęśliwy.
0 kudosremik1976   @   13:04, 26.05.2013
Myślę, że tej polityki nie zmienią, a Sony ją podbuduje po swojej zapowiedzi. Przypomnę tylko, że Sony tak naprawdę nie zapowiedziało, że nie będzie blokowania używek, tylko sprytnie zrzucili to ze swoich barków na wydawców gier i moim zdaniem blokowanie na obu konsolach jest nieuniknione. Zostaniemy przyciśnięci do muru i tyle. Wydaje mi się, że rynek konsolowy nie jest już tak indywidualny jak teraz i korporacje działają w ścisłym porozumieniu i dlatego jest jak jest. Moim zdaniem żaden producent konsol nie porwał by się na tak kontrowersyjne zmiany w swoich usługach gdyby nie był pewien, że "konkurencja" zrobi dokładnie to samo.
0 kudosgregory16mix   @   21:40, 26.05.2013
Jak dla mnie to całe zaciemnianie sprawy miało dać czas M$ do wyciągnięcia wniosków z narzekań klientów. Jak by szumu nie było, to by przy tym wyzysku zostali... Jak dla mnie nadal XOne jest mniej konkurencyjny niż PS4.
0 kudostomekreg   @   11:27, 27.05.2013
Wszyscy jadą po M$ i oczywiście w pełni zasłużenie ale przypomnę, że SONY nie odkryło jeszcze swoich kart i nie wiadomo co nam Japończycy zaproponują. Może wcale nie będzie lepiej? Wszyscy liczą na to, że SONY ma problemy finansowe i nie będzie na dzień dobry zrażać do siebie społeczności graczy. A co będzie dalej z rynkiem gier i konsol to się dopiero okaże.
Dodaj Odpowiedź