28 godzin wystarczyło, by zebrać pieniądze na Shadowrun Returns!

Po raz kolejny gracze pokazują, że są niesamowici! Raptem 2 dni temu Jordan Weisman ogłosił, że z własnym teamem pracuje nad odświeżoną wersją papierowego RPG, z tym że przeniesioną na ekrany monitorów.

Po raz kolejny gracze pokazują, że są niesamowici! Raptem 2 dni temu Jordan Weisman ogłosił, że z własnym teamem pracuje nad odświeżoną wersją papierowego RPG, z tym że przeniesioną na ekrany monitorów. Już po 28 godzinach chłopaki miały potrzebną kwotę pieniędzy na swoim koncie!

Platforma Kickstarter udowodniła, że nie tylko dobry marketing i znane osobistości potrafią zdobyć pieniądze na własne marzenia. Projekt Jordana potrzebował jednego dnia i czterech godzin, by zebrać wymaganą kwotę - 400 tys. dolarów - na kontynuowanie prac nad tytułem!

W momencie pisania tych słów na subkoncie Weismana znajduje się $574,600, a darczyńców jest 12,845. Do końca akcji pozostało 22 dni. Dzięki sporej nadwyżce pieniędzy (a przypuszczam, że będzie jeszcze większa), deweloperzy będą mogli stworzyć wersję gry dedykowaną komputerom Mac i systemom Linux. Ponadto zostaną dodane nowe elementy m.in. kooperacja, deathmach PvP, a także inne wersje językowe (polski jest na razie w sferze próśb).

Z tej okazji Jordan Weisman wpuścił do sieci filmik, w którym dziękuje graczom za zaangażowanie i tak hojne obdarowanie jego projektu, nie tylko pieniędzmi, lecz również zaufaniem. Pamiętajcie, że także Wy możecie dorzucić swoją cegiełkę do Shadowrun Returns. Odsyłam do Kickstartera, tam znajdziecie wszystkie niezbędne informacje.