Rozpadu THQ ciąg dalszy...
Aż żal patrzeć, jak znany i lubiany wydawca stacza się na samo dno. Firma THQ (bo o niej tu mowa) z dnia na dzień pogrąża się w coraz większym kryzysie, który doprowadzić może do najgorszego – całkowitego upadku oraz straty praw do wielu uznanych marek, wielbionych przez miliony.
bat2008kam @ 03.02.2012, 09:39
Bartek "bat2008kam"
pc, ps3, psp, xbox 360, wii, psv, ds, ds3
Aż żal patrzeć, jak znany i lubiany wydawca stacza się na samo dno. Firma THQ (bo o niej tu mowa) z dnia na dzień pogrąża się w coraz większym kryzysie, który doprowadzić może do najgorszego – całkowitego upadku oraz straty praw do wielu uznanych marek, wielbionych przez miliony.
Przed kilkoma dniami zrobiło się głośno o zamknięciu THQ Japan – azjatyckiej filii amerykańskiego potentata, znanej głównie dzięki ciepło przyjętemu WWE SmackDown! vs. RAW 2011. Ucierpiał również oddział australijski – zgodnie z doniesieniami, pracę straciło 14 osób.
To jednak nie wszystko. Włodarze firmy zapowiedzieli, że do 31 marca bieżącego roku z posadą pożegna się ponad 240 osób. Co prawda nie będą to deweloperzy pracujący nad grami, a raczej sztab od marketingu i sprzedaży, tym niemniej są to bardzo niepokojące wieści. Cięć nie uniknął również prezes THQ, pan Brian Farrell, do którego kieszeni wpadnie dwa razy mniejsza pensja.
A jak tam na giełdzie? Cóż, nie najlepiej. Wartość jednej akcji to marne 60 centów, co sprawia, że ciężko będzie znaleźć jakiegoś poważnego inwestora. Miejmy nadzieję, że restrukturyzacja oraz zawirowania wyjdą firmie na dobre i wciąż będziemy bawić się przy jej produktach.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler