Piractwo to prawdziwa plaga naszych czasów, która sprawia, iż komputery osobiste wiele tracą w oczach deweloperów.
bat2008kam @ 08.11.2011, 16:36
Bartek "bat2008kam"
pc
Piractwo to prawdziwa plaga naszych czasów, która sprawia, iż komputery osobiste wiele tracą w oczach deweloperów. A co z tym wspólnego mają Czesi z Bohemia Interactive Studio? Otóż są oni autorami ciekawej i – co najważniejsze - efektywnej formy zabezpieczeń.
System FADE jest nie tylko znacznie skuteczniejszy od konkurencyjnego DRM, ale sprawia również o wiele mniej problemów legalnym graczom. Jego działanie jest proste. Grając na pirackiej kopii musimy liczyć się z błędami w wyświetlaniu grafiki, które pojawiają się wprost proporcjonalnie do postępu, jaki osiągniemy w grze. Im dalej zajdziemy, tym obraz coraz bardziej się zamazuje, aż staje się na tyle nieczytelny, iż uniemożliwia komfortową zabawę. Brzmi to wszystko dość abstrakcyjnie, jednakże jeśli wierzyć słowom Marka Spanela, dyrektora generalnego Bohemii, po dziś dzień nie udało się nikomu obejść owej formy walki z piratami.
Miejmy nadzieję, iż to właśnie niepozorny FADE zrewolucjonizuje rynek PC.
Take On Helicopters to symulator lotniczy od twórców serii ArmA.
Naszym zadaniem jest uratowanie firmy transportowej Harry’ego Larkina. Robimy to wcielając się w...
Może nie na stos samych piratów, ale ich sprzęt - jak najbardziej. Jak mu się na jego oczach zniszczy jego drogocenny komputerek, to może się opamięta.
Rozum to jak chcesz ja mam swoje zdanie, a ty masz swoje i nie ma co się więcej kłócić.
Tu raczej sprzęt nie ma nic do rzeczy.
PS: dlaczego wy jedziecie tylko po PC;towcach przecież konsole też są przerabiane i też jest dużo ludzi których gra na piratach np. na X360.
JA tam do niczego nie czuje się zmuszany. Opinię czerpie z recenzji. Stać mnie, kupuję, jak się nie spodoba, to odsprzedaję. Takie usprawiedliwianie się nie ma sensu.
UP: No sory ale na recenzjach ja się nie opieram, tylko jak twardo czekam na jakąś gierke to kupuje, ewentualnie wcześniej sprawdzam demko gry jak jest dostępne, bo recenzentowi gra może się nie spodobać, a mi tak i mogę się świetnie przy niej bawić. Każdy poprostu ma inny gust.
No i widzisz jaki jestes oczytany ?! Ja tam wole organoleptycznie zbadac.
Jak wolisz kase tracic na odsprzedawaniu gier ^^ no tylko pozazdroscic funduszy.
Przynajmniej mam czyste sumienie i nie kradnę. Wytłumaczę Twoją technikę na innym przykładzie. Na rynku pojawia się nowy samochód. Wygląda fajnie, ale nie ufasz opiniom innych, więc go kradniesz z parkingu. Jeśli stwierdzasz, że fajnie Ci się jeździ, wyrzucasz go i kupujesz w salonie. A jeśli nie, po prostu wrzucasz go do jakiegoś jeziora. Tak czy siak, strata producenta jest. Jak to brzmi?
Rav kiepskie porównanie. Ja teraz ściągam pirackiego Wiedźmina by zobaczyć czy w ogóle mi ruszy. Bo jeśli nie to wolę poczekać i kupić za tańsze pieniądze, gdy sprzęt będzie lepszy.
Poza tym lepszy ktoś kto ściąga i testuje, a później kupuje, niż ktoś kto tylko na testach całej gry kończy.
Ja pierniczę, czepiacie się przykładu, a tu przecież nie o przykład chodzi, tylko o zasadę. Każde ściąganie pirata jest złe. Od sprawdzania gry są podane wymagania sprzętowe i recenzje. Zawsze można obejrzeć gameplaye. Nie uznaję czegoś takiego jak "miękkie piractwo" czy "prawie piractwo".
No fajnie, tylko jaki procent ludzi którzy ściągną pirata, żeby niby tylko przetestować czy mu pójdzie po tym kupi oryginał. Nie wydaje mi się, żeby zrobił to ktokolwiek, bo i po co skoro już ma na kompie grę za darmo. Takie samo zjawisko było kiedy W2 pojawił się na torrentach i wszyscy ściągający się zarzekali, że po premierze kupią oryginał żeby wesprzeć polskie studio. Założę się, że nikt z tych cwaniaków tego nie zrobił i robili sobie zwyczajnie z gęby d*pę.
Rav ma całkowitą rację, są dema, gameplaye, fora z opiniami i można to przetestować w taki sposób.
No sorki ale dem jest jak na sraczke , kiedys byly, nawet cdki dolaczane do gazet z wersjami demo, teraz , zeby nie kupic gniota trzeba sie posowac do takich praktyk. Developerzy sa sami sobie winni takiego stanu rzeczy, osobiscie wolal bym demko sciagnac, sprawdzic i kupic, niz pobierac 13 giga danych ktore czasem kolo gry nawet nie lezaly. Tak bede robil czy wam sie to nie podoba czy nie. I z calym szacunkiem , ale nie sadze, ze nie macie nawet jednego programu "nielegalnego" na dysku, ze nie wspomne o serialach czy innych filmach ?
No ktory pierwszy napisze, ze jest idealny i nie ma nic na sumieniu ?
Zilhaax - ja. I co, zdziwiony? Filmy i seriale oglądam na iplexie lub innych stronach lub wypożyczam, muzykę mam własną, na CD lub słucham na YT, system oryginalny, gry oryginalne, darmowy pakiet Open Office. I uprzedzając pytanie - nie jestem bogaczem. Nie mierz wszystkich swoją miarą.
ja mam swoje zdanie, a ty masz swoje i nie ma co się więcej kłócić.
Przecież teraz idziesz do salonu i masz jazdę testową 
>?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler