Microsoft wprowadza zmiany co do ilości zakupowanych punktów na Xbox Live.
Jeżeli zdarzyło Wam się kiedykolwiek korzystać z jakiejkolwiek płatnej inicjatywy na łamach Xbox Live (możecie na przykład pochodzić z Wysp Brytyjskich, tam przynajmniej mają swobodny dostęp do tej platformy!), to z pewnością jesteście świadomi tego, czym są osławione Microsoft Points.
Ganymede @ 12.04.2010, 16:55
xbox 360
Jeżeli zdarzyło Wam się kiedykolwiek korzystać z jakiejkolwiek płatnej inicjatywy na łamach Xbox Live (możecie na przykład pochodzić z Wysp Brytyjskich, tam przynajmniej mają swobodny dostęp do tej platformy!), to z pewnością jesteście świadomi tego, czym są osławione Microsoft Points. Mowa tu naturalnie o swoistej walucie, niezbędnej przy uskutecznianiu zakupów na tym wirtualnym rynku. Koncepcja opisująca cały proces jej użytkowania jest oczywiście bardzo prosta - za rzeczywiste pieniądze kupujemy wspomniane punkty, by później przeznaczać je, powiedzmy przykładowo, na świeżo wypuszczone DLC do upatrzonej produkcji. Niestety, jak to zwykle bywa, realizacja tych ładnie klarujących się w teorii założeń przysparza faktycznie wielu kłopotów. W odróżnieniu chociażby od takiego PlayStation Network, gdzie wszelkie płatne dobrodziejstwa nabywamy bez żadnych pośredników, tutaj musimy wydawać niekiedy znacznie większą ilość gotówki, aniżeli istotnie potrzebujemy. Większość składowych zbiorczej oferty ma bowiem podobne do siebie ceny, oscylujące wokół 400, 800 czy 1600 punktów. Paradoksalnie, nie można było do tej pory jednorazowo wejść w posiadanie tych potrzebnych 400 - najmniejszą z dostępnych wartości stanowiło 500 Microsoft Points.
Efekt wiadomy - niechciane resztki oczek, zalegające na koncie i oczekujące na możliwość wykorzystania w przyszłości, gdy dokupimy ich jeszcze więcej. Przedstawicielstwo Giganta z Redmond na szczęście zainteresowało się tym zagadnieniem i ułatwiło korzystanie z własnej usługi klientom. Od teraz ceny za punkty wyglądają następująco: 400 - $4.99, 800 - $9.99, 1600 - $19.99, 4000 - $49.99. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie propozycje, takie jak mini-rozszerzenia dla Rock Banda choćby, za które płacimy zazwyczaj od 160 do 440 w walucie MS-u.
Wniosek? System idealny nie istnieje, ale zawsze można poprawić ten funkcjonujący. Za to chwała pomysłodawcom, szkoda jedynie, że tak późno ktoś poszedł po rozum do głowy.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler