Dead Rising (XBOX 360)

ObserwujMam (27)Gram (10)Ukończone (4)Kupię (7)

Dead Rising (XBOX 360) - recenzja gry


@ 07.08.2007, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Jak już wspomniałem w trakcie pobytu w centrum handlowym Frank musi stawić czoła tysiącom spacerujących zwłok. Na szczęście autorzy oddali w jego ręce spory arsenał różnego rodzaju środków zniszczenia. W zasadzie każdy przedmiot w świecie Dead Rising możemy podnieść i wykorzystać jako broń. Dla przykładu leżąca na ziemi rurka zadaje całkiem spore obrażenia i można nią stosunkowo szybko wymachiwać. Kawałek deski również nadaje się do dekapitacji wędrujących oszołomów. Podobnie zresztą możemy wykorzystać pluszowe miśki, ławki, biżuterię, kwiatki itd. Zdecydowanie najlepiej sprawdzają się jednak piły łańcuchowe, młoty, siekiery, katana oraz oczywiście broń palna. W przypadku tej ostatniej dysponujemy niestety bardzo ograniczoną amunicją, a co za tym idzie pukawki najlepiej przeznaczyć na bossów, których w trakcie zabawy kilku spotkamy. Nie są to przedstawiciele nieumarłych, lecz ludzie którzy nie wytrzymali nerwowo plagi zombie i delikatnie mówiąc stracili rozum. Teraz biegają po centrum, tłukąc wszystko co stanie im na drodze. Walki z bossami są nieco irytujące i potrafią przysporzyć sporo kłopotów, szczególnie z powodu wciąż upływającego czasu. Nie możemy zbyt długo cackać się z jednym oszołomem, bowiem później nie zdążymy wypełnić kolejnego zadania i gra dobiegnie końca.

Eliminowanie zombiaków nie należy do szczególnie trudnych zadań ponieważ poruszają się oni niezdarnie i raczej dość wolno. Wyjątkiem jest noc, kiedy każdy nieumarły dostaje mały bonus do szybkości i staje się bardziej agresywny. Za dnia raczej nie trudno jest unikać bezpośredniego starcia z przygłupami, a co ważniejsze łatwo można ich eliminować. Sytuacja staje się znacznie gorsza kiedy musimy kogoś eskortować lub też uratować przed pożarciem. Zdecydowanie najtrudniej jest poradzić sobie z osobami nie w pełni sprawnymi lub z większą grupą cieniasów do eskortowania. Pilnowanie ich do prostych zadań nie należy, a oddana w ich ręce broń nie jest zbyt skutecznie używana. Postaci kontrolowane przez komputer potrafią się co prawda obronić przed jedną lub kilkoma nawet poczwarami, niestety kiedy zostaną okrążeni bardzo rzadko udaje im się wydostać. Stoją wówczas i wrzeszczą, błagając o pomoc. Nie pozostaje wtedy nic innego, jak zawrócić, ponownie wyciągnąć ich z opresji i liczyć na to, że tym razem uda się przejść nieco dalej. Kiedy przyprowadzimy ich do bezpiecznego miejsca, otrzymujemy ich wdzięczność oraz oczywiście kilka punktów doświadczenia, które następnie zamieniamy na nowe umiejętności lub poprawę istniejących.

Dead Rising (XBOX 360)

Ratowanie ludzi i tłuczenie zombie to bardzo ważne elementy rozgrywki. Od czasu do czasu warto jednak także skoczyć do księgarni i poczytać coś interesującego. Każda niesiona w trakcie rozgrywki księga pozwala bowiem na zmodyfikowanie współczynników określających naszego protegowanego. Włócząc ze sobą książkę o inżynierii sprawimy, że broń mechaniczna będzie znacznie dłużej działać. Niosąc podręcznik do japońskiego zrozumiemy postaci mówiące tym właśnie językiem. Podobnie wpłyną na gracza książki o lekkiej atletyce, karate itd. Oczywiście możliwe jest przechowywanie więcej niż jednej książki, w tym przypadku jednak trzeba posiadać dodatkowe sloty na przedmioty, które zdobywamy przeskakując na kolejne poziomy doświadczenia.

Jak widać, Dead Rising to prawdziwie bogata w zawartość gra, w której nie sposób się nudzić. Deweloperzy ze studia Capcom naprawdę postarali się aby ich dziecko oferowało ogromne pokłady zabawy i nawet po przejściu całego wątku fabularnego gracz może wrócić do rozgrywki i odkryć mnóstwo nowych możliwości. Dla bardziej wybrednych osób przygotowano także dodatkowe modele rozgrywki, które wymagają na przykład tłuczenia setek zombie bez jakiegokolwiek ograniczenia czasowego.


Screeny z Dead Rising (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?