Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 (XBOX 360)

ObserwujMam (5)Gram (1)Ukończone (2)Kupię (2)

Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 (XBOX 360) - recenzja gry


@ 29.03.2013, 16:34
Kamil "zvarownik" Zwijacz


Na osobny akapit zasługują monumentalne i najważniejsze w grze starcia. Przygotujcie się więc na walkę z Kuramą i innymi bestiami, na spotkanie z Sasuke i Tobim (wiadomo kto to, ale nie chcę psuć zabawy osobom niezaznajomionym z tematem), starcie Kage z jednym z najsilniejszych shinobi, itd. Podczas tych potyczek pojawiają się sekwencje QTE (przez kilkanaście godzin gry zaledwie kilka razy), z którymi rywalizować mogą tylko te z serii God of War. Akcje te są nie dość, że strasznie widowiskowe, to dodatkowo wymagają skupienia, gdyż dobre ich wykonanie skutkuje animacjami, których nie widziano nigdy wcześniej. Jest to więc dodatkowy i przyjemny smaczek dla miłośników cyklu.

Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 (XBOX 360)

Dostępna paleta bohaterów jest ogromna. Twórcy udostępnili chyba wszystkich najważniejszych wojowników, od Naruto (w kilku odsłonach), przez Kakashiego, Sakure, Sasuke, Itachiego, Tobiego, Madare, wszystkich Kage, Kabuto, Ino, Rocka Lee, po Minato Namikaze i Killera Bee. Każdy złakniony sprawdzenia mocy danego wymiatacza będzie miał ku temu okazję. Zwłaszcza, że pokuszono się o świetne oddanie realiów, technik i charakterystycznych ciosów, a dodatkowo, w zależności od sytuacji, bohaterowie rzucają trafnymi hasłami, a czasami nawet prowadzą ze sobą rozmowy w czasie walki. Takie małe smaczki, a jednak robią swoje.

Dostępnych jest kilka trybów gry. Głównym jest oczywiście kampania, której przejście, bez zbędnego zagłębiania się w rozmawianie z napotkanymi osobami, zajmuje około 12 godzin, czyli bardzo przyzwoicie. Oprócz tego możemy się jeszcze bawić w rozgrywkach multi: off i online. Wyznawcy tej serii spędzą dzięki temu przy Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 kolejne długie godziny. Niestety jest pewien problem z rozgrywkami przez Xbox Live. Bywa, że czasami chętnych po prostu brakuje (jakim cudem?) i trzeba spędzić w poczekalni kilkanaście minut, zanim ktoś się w końcu skusi. Kilka razy także trafiałem na sytuację, że mam przeciwnika, odpalamy spotkanie, arena wybrana, postać także, walka się ładuje i… ląduję w menu głównym. Nie wiem jakim cudem coś takiego się stało, ale przez ostatnie dwa dni już mi się nie przytrafiło, może po prostu miałem pecha czy coś. Niemniej zabawa w multi jest doskonała, a rozgrywka w sieci przebiega bez większych problemów, oczywiście już po znalezieniu kamrata.



O oprawie graficznej i udźwiękowieniu można pisać epopeje. Owszem czasami widać ząbki, zwłaszcza podczas scenek przerywnikowych, ale to w zasadzie jedyna niedoróbka tej produkcji. Tytuł nie zwalnia ani na chwilę, jest bajecznie płynny, animacja postaci doskonale oddaje oryginał, a całość, chociaż trudno w to uwierzyć, wygląda lepiej, niż anime. Uzupełnieniem znakomitej grafiki jest audio, w którym aktorzy odgrywający poszczególne role spełnili swoje zadanie nie w 100, a w 200 procentach. To po prostu Naruto jakiego znam i uwielbiam.

Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 (XBOX 360)

Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 to gra, która spowodowała, że odpaliłem zaledwie pierwszą misję w Crysis 3 i nie ruszyłem gry do tej pory. To tytuł, którego się boję, bo za każdym razem gdy do niego zasiądę, nie ma mnie przynajmniej 3 godziny. To gra, która jest równie dobra, o ile nie lepsza, niż oryginał w postaci mangi. To produkcja, która pokazuje, że na konsole można narzekać, ale nie mając przynajmniej jednej w domu, traci się szansę sprawdzenia wielu znakomitych gier, w tym właśnie Ultimate Ninja Storm 3. Ocena mimo wszystko trochę zaniżona, bo rozumiem, że nie wszystkim muszą się podobać realia Shippudena, nie każdy chce co chwilę oglądać kolejną scenę (jest ich naprawdę mnóstwo), a ortodoksyjni miłośnicy bijatyk z pewnością będą kręcić nosem, że więcej tu akcji, niż faktycznej bijatyki. Jednak fani serii na spokojnie mogą sobie doliczyć jedno oczko. Jak dla mnie jest to najlepsza gra z Naruto ever!


Długość gry wg redakcji:
12h
Długość gry wg czytelników:
7h 46min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Wygląda lepiej, niż anime.
Świetny Dźwięk:
Miód dla uszu fanów Naruto.
Świetna Grywalność:
Prosta i niesamowicie widowiskowa bijatyka.
Dobre Pomysł i założenia:
Kolejne wcielenie Naruciaka.
Świetna Interakcja i fizyka:
Gra nie pozwala się od siebie oderwać, jednak podejrzewam, że osoby, które nie lubią takich "bajek" zaczną marudzić, ze za dużo filmików, za dużo akcji, za mało techniki, bla,bla, bla.
Słowo na koniec:
Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 to doskonała propozycja dla fanów przygód młodego ninja. Tytuł jest emocjonujący, piękny i widowiskowy. Niestety trochę zbyt łatwy i przeznaczony raczej do szczególnego grona odbiorców. Mimo wszystko anty-fani powinni chociażby sprawdzić demo. Nuż im się spodoba. Miłośnicy Naruto doliczajcie do oceny końcowej jedno oczko.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   17:08, 29.03.2013
Jest błąd w minusach - jest Naruta zamiast Naruto ;p

Gra lepsza od mangi czy anime? Niemożliwe oglądałem parę gameplayów i gra wygląda jak jak każda poprzednia ;p I skoro śledzisz mangę możesz powiedzieć na czym kończy się gra? Ewentualnie co pokazała gra czego jeszcze nie pokazała manga? :>
0 kudoszvarownik   @   18:35, 29.03.2013
Wygląda świetnie, lepiej niż anime i lepiej się przeżywa historię ze względu na to, że możesz w nią ingerować, w sensie grać. Żeby nie spoilować za bardzo, powiem Ci, że kończy się w momencie, gdy Kage walczą z kimś tam (wiadomo), a Naruto z gościem w masce (wiadomo). W mandze to wszystko dalej trwa, w grze kończy się w pewien inny sposób. Reszta z pewnością zostanie pokazana następnym razem.

Edit: tam gdzie chyba pisałem, że jak się dobrze wykona QTE, to odblokowują się specjalne krótkie scenki, których nie pokazuje ani manga, ani anime. Reszta jest identyczna co w mandze/anime.
0 kudosMicMus123456789   @   18:43, 29.03.2013
Liczyłem, że gra pokaże coś więcej Dumny A te scenki to brzmią jak fillery w anime.
0 kudoszvarownik   @   18:48, 29.03.2013
Nie, to jest coś na zasadzie, że np. w anime masz pokazane, że np. Naruto tłucze się z Sasuke i jak dobrze wyrobisz to QTE, to masz np. dodatkową scenkę, która trwa 10 sek. gdzie np. chłopaki coś sobie mówią, czego nie było w mandze i anime. Coś na tej zasadzie. Taki szczególik, ale fajny.
0 kudosMicMus123456789   @   19:42, 29.03.2013
Tak, tak. Co innego miałem na myśli Dumny Fillery są nieco dłuższe, ale też pokazują coś więcej niż było w mandze Dumny

Czyli z tych scenek godzinę, dwie można by sklecić?
0 kudoszvarownik   @   19:50, 29.03.2013
Co ty, nie ma szans. Może z 10 min max Uśmiech
0 kudosMicMus123456789   @   20:08, 29.03.2013
10 minut to jak pół odcinka anime, trochę informacji się uzbiera.
0 kudoslevel2   @   19:11, 11.04.2013
Również ostatnio od znajomego ostatnio słyszałem, że gra jest znakomita i zdecydowanie najlepsza z całej serii, ja prawdę mówiąc nie mogę doczekać naruciaka na nextgeny : >
0 kudosMicMus123456789   @   19:18, 11.04.2013
Nie ma na co czekać, bo gra mimo wszystko nie odbiegnie stylistycznie od tego co jest teraz Uśmiech
0 kudoslevel2   @   15:46, 12.04.2013
Wydaje mi się, że będą chcieli pokazać moc konsoli i poprawią to i owo a na pewno już wygładzanie Uśmiech
0 kudosMicMus123456789   @   17:20, 12.04.2013
Poprawią to i owo owszem, ale gry tego typy nigdy nie miały pokazywać, ani wykorzystywać w pełni mocy konsoli. Te gry po prostu mają być i mają dobrze działać, a marka sama się sprzeda póki jest na topie Dumny
Dodaj Odpowiedź