No właśnie, czas na oprawę graficzną, która mimo iż śmiga na Unreal Engine 3, w ogóle nie daje o tym znać. W trakcie rozgrywki nie sposób zauważyć postrzępionych krawędzi i niezbyt dopracowanych modeli postaci, ale już w takim menu widać to aż za bardzo. Na szczęście gameplay ukazany jest z kamery umieszczonej na górze, co wyeliminowało całkowicie bliższy „kontakt” z teksturami i przywiązaniem do detali. Projekty poziomów są w miarę atrakcyjne i bardzo zróżnicowane, ale bądźmy szczerzy, Dollar Dash, zarówno tym, co widać, jak i tym, co słychać, nie zachwyca. Jest to, co najwyżej, przeciętniak wśród gier z Xbox Live (i Steam, a wkrótce także PlayStation Network).
Wcześniej wspomniałem o sklepie, w którym wydajemy zarobione, tfu, ukradzione pieniądze. Jak na prawdziwego złodzieja przystało, można się zaopatrzyć w szykowne kapelusze, jakieś okulary, maski i inne modne wynalazki. Dodatkowo, mamy także perki, ulepszenia broni, dopalacze, ikonki i tego typu atrakcje. Nie są one dostępne od razu, powoli, wraz z biegiem czasu, odblokowują się kolejne elementy, na które można wydać ciężko zarąbane dolary. Krótko pisząc jest to tani, acz skuteczny chwyt na przytrzymanie gracza trochę dłużej.
Boli mnie to, że nie pokuszono się o jakąś, nawet i głupkowatą, kampanię w Dollar Dash, bo samotnicy naprawdę nie mają tutaj czego szukać. Ja mam ten plus, że dziecko lubi takie proste i nieskomplikowane produkcje, a i nawet żona się skusiła na kilka partyjek. Do tego znalazłem chętnych na Livie, więc było co robić i z kim się bawić. Nie wróżę jednak tej pozycji wielkiego sukcesu, przez co po prostu za kilka tygodni na serwerach mogą być straszne pustki, co całkowicie skreśli produkcję Candygun Games. Unreal Engine w przypadku tej gry to tylko tani chwyt marketingowy, bo ładniejsze tytuły pojawiają się na smartfonach i nie korzystają z technologii firmy Epic Games.
Sumując, Dollar Dash nie jest przesadnie drogie i w multi to naprawdę niezła pozycja. Szału jednak nie ma, a 6 to maksymalna ocena dla tej produkcji. Lepiej poczekać na promocję, która z pewnością przyciągnie więcej osób do tej gierki.
Przeciętna |
Grafika: Jak to jest Unreal Engine 3, to ja jestem Pan Kleks. |
Przeciętny |
Dźwięk: Coś tam przygrywa, ale nie pamiętam w ogóle, co świadczy samo za siebie. |
Dobra |
Grywalność: Bieganie z workiem pieniędzy w kilka osób daje radę. Dodatkowo, gra ma fajne mapy i dużo broni. Wystarcza to jednak tylko na kilka godzin. |
Dobre |
Pomysł i założenia: Gra pokazująca, że można być legalnym złodziejem. |
Dobra |
Interakcja i fizyka: W singlu dziadostwo, w multi fajna sprawa. Byłoby znacznie lepiej, gdyby pokuszono się o większą ilość trybów. |
Słowo na koniec: Zawiodłem się na Dollar Dash. Wiele osób wieściło powrót klasycznego, zabawnego, kanapowego multi i rzeczywiście tak jest, ale tylko po części. Trybów gry jest za mało, po kilku godzinach zaczyna się mocno nudzić, a w singlu totalnie nie ma co robić. Mogło być lepiej. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler