Resident Evil: Operation Raccoon City (XBOX 360)

ObserwujMam (8)Gram (3)Ukończone (4)Kupię (4)

Resident Evil: Operation Raccoon City (XBOX 360) - recenzja gry


@ 02.05.2012, 10:44
Bartek "bat2008kam"


Pomimo wiader pomyj, jakie wylałem na twór Kanadyjczyków, kupy błędów i archaizmów (latanie po całej lokacji i szukanie karty otwierającej drzwi przerabialiśmy dekadę temu), muszę przyznać, że z czasem tytuł odpalałem z niemałym zaangażowaniem. Walki w otwartym terenie dawały mnóstwo frajdy, miejscami pozwalając na zabawę w taktyczne podejście, z flankowaniem na czele. Mimo to nie ukrywam, że najwięcej radochy daje paradowanie ze strzelbą i prucie w grupkę biegnących oponentów – wspomnienia związane z Serious Samem gwarantowane.

Resident Evil: Operation Raccoon City (XBOX 360)

Ogromny wpływ na grywalność ma nie najgorszy tryb (a raczej tryby) sieciowe, zaimplementowane przez panów ze Slant Six Games. Nie są one może najoryginalniejszymi formami spędzania wolnego czasu, ale swą rolę odgrywają jak należy. Pod warunkiem, rzecz jasna, że nie nawali system wyszukiwania graczy. Próba logowania się do jednego trybu zakończona lądowaniem w całkowicie innym, to tutaj normalka. Swoje trzy grosze do spotęgowania frustracji dorzuca czas niezbędny na doładowanie mapy – bite półtorej minuty z życiorysu mniej. Załóżmy jednak, że wszystko przebiegnie bez większych problemów i wkroczycie do świata sieciowego szaleństwa. Z czym to się je?

‘’Atak drużynowy’’ to nieco zmodyfikowany team deathmatch. Gracze podzieleni na dwie drużyny mają za zadanie zdobyć przed końcem czasu określoną liczbę punktów, przyznawanych za zabicie przeciwnika. Pole walki jest chaotyczne, ale i na swój sposób wciągające. Stale coś się dzieje, dzięki czemu o nudzie nie ma mowy. Tryb ‘’Ocalony’’ polega na odpieraniu ataków wrogich jednostek do momentu przylotu helikoptera ratunkowego. Szału nie ma (tym bardziej, że mamy dość zawężone pole działania), ale jest ciekawiej, niż z ‘’zagrożeniem biologicznym’’, będącym swoistą wariacją na temat capture the flag. Co by jednak nie mówić – do sieciowej formy zabawy przyłożono znacznie większą uwagę, niż do single playera. Obawiam się jednak, że na niewiele się to zdało. Serwery powoli zaczynają świecić pustkami, dlatego wątpię, by gra została zapamiętana na dłużej…

…choć na dobrą sprawę, wcale na to nie zasługuje. Kilka pozytywnych elementów nie zmienia faktu, że jako całość, tytuł jest niezwykle niedopracowanym tworem, którego należy wystrzegać się za wszelką cenę. Szkoda pieniędzy, nerwów i miejsca na półce.


Długość gry wg redakcji:
6h
Długość gry wg czytelników:
30h 4min

oceny graczy
Przeciętna Grafika:
Na PlayStation 2 wyglądałoby to całkiem nieźle. Na Xboxie 360 i PlayStation 3 woła o pomstę do nieba. Niech Was nie zwiodą screeny - ta gra jest szpetna.
Dobry Dźwięk:
Aktorzy podkładający głosy pod postaci wypadają tragicznie. Sytuację ratuje, w pewnym sensie, solidna muzyka i niezgorsze odgłosy otoczenia.
Dobra Grywalność:
Zaskakująco wysoka, jak na tak mizerne wykonanie. Ocenę w dużej mierze ratuje tryb sieciowy, aczkolwiek on także nie ustrzegł się błędów.
Przeciętne Pomysł i założenia:
Shooter jakich wiele, stworzony bez polotu i fantazji.
Przeciętna Interakcja i fizyka:
Fizyka leży i kwiczy, podobnie zresztą integracja gracza z członkami Watahy. Nie sposób polubić kogoś, kto nie ma za grosz charyzmy.
Słowo na koniec:
Zmarnowany potencjał. Rozczarowanie pomieszane z niedowierzaniem. Niedowierzaniem, że gra wywodząca się z tak znamienitej serii, będzie głównym kandydatem do tytułu najgorszej produkcji roku.
Werdykt - Przeciętna gra!
Screeny z Resident Evil: Operation Raccoon City (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosdudek90r   @   20:25, 02.05.2012
Ło matko...a miałem kupić grę... po prze czytaniu recki stwierdzam że dobrze zrobiłem wstrzymując się z zakupem
0 kudosMR.x   @   20:55, 02.05.2012
A ja myślałem o zakupie.Zapowiadało się dobrze,ale wyszło, bez komentarza. Konsternacja
0 kudosLucas-AT   @   20:57, 02.05.2012
Nie kupować. Mam już grę za sobą i zgadzam się z recenzją - to crap. Fan Residenta może podnieść ocenę o jedno oczko ze względu na masę nawiązań do Resident Evil 2 i 3. Widok tamtych wydarzeń z innej perspektywy cieszy. I nic po za tym...
0 kudosMicMus123456789   @   22:23, 02.05.2012
Widzę, że nie ma co kupować gry nawet po obniżkach cen ;p

Mogło być tak pięknie, a wyszło tragicznie.
0 kudosbinio1   @   12:00, 03.05.2012
To po jakiego kalają serię takimi kaszalotami? wiem tytuł sprzeda wszystko porażka
0 kudosFox46   @   18:39, 03.05.2012
To było przecież do przewidzenia Uśmiech już od samego początku można było stwierdzić ze będzie to słaba gra.

Podobny los może podzielić RE6
0 kudosbinio1   @   00:12, 05.05.2012
Cytat: Fox46

Podobny los może podzielić RE6


Mam wielkie nadzieje że się grubo pomylisz
0 kudosLucas-AT   @   00:14, 05.05.2012
Nie podzieli. Nad grą pracuje Capcom, a nie inne studio, jak przy Operation Raccoon City. Ojcem szóstki jest ojciec genialnej czwórki, więc spodziewam się jeszcze lepszej gry od piątki.
Dodaj Odpowiedź