Princess Peach: Showtime! (SWITCH)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Princess Peach: Showtime! (SWITCH) - recenzja gry


@ 29.03.2024, 16:10

Niestety Nintendo nie przygotowało kolejnej idealnej (albo prawie idealnej) produkcji, a największą bolączką Princess Peach: Showtime! jest to, że jednokrotne przejście jest w zupełności wystarczające i zasadniczo nie ma zachęty do tego, by powracać. Tryb wyzwań daje nam kilka dodatkowych godzin zabawy, ale cała reszta jest raczej na raz. Znajdźki w grze oczywiście występują – w postaci klejnotów oraz przedmiotów kosmetycznych – i można starać się je zebrać wszystkie, ale wiąże się to każdorazowo z przechodzeniem całego poziomu, bo nie zostały one podzielone na pomniejsze sekcje. Jeśli to dla Was nie problem, czeka Was co najmniej kilka dodatkowych godzin zabawy. Ja wolałam się zająć czymś innym, bo rozgrywka jest tu jednak dość prosta i nie stanowi wyzwania.

Problemem jest też niestety starzejąca się konsola Switch oraz spadki płynności. Princess Peach: Showtime! wygląda bardzo dobrze, o czym wspomniałam wcześniej. Nie jest to jednak zasługą jakiś zaawansowanych rozwiązań technologicznych, ale drobnych smaczków i detali, o których pomyśleli deweloperzy. Same animacje potrafią czasem chrupnąć, a gdy na ekranie dzieje się zbyt wiele, płynność spada do takiego poziomu, że czuć delikatne klatkowanie. Nie jest to nagminne, ale kilkakrotnie utrudniło mi to zabawę i straciłam życie lub dwa. Widać ewidentnie, że Nintendo potrzebuje odesłać Switcha na emeryturę i oddać w ręce graczy nową, błyszczącą i wydajniejszą „zabawkę”. Z niecierpliwością wyczekuję na jej dzień premiery.

Wracając do Princess Peach: Showtime!, deweloperzy przygotowali bardzo udaną platformówkę, która świetnie nadaje się na odstresowującą godzinkę z konsolą Switch i sprawdzi się wyśmienicie, jako prezent dla młodszego gracza lub graczki. Uradowało mnie niezmiernie, że Peach dostała główną rolę w swoim własnym projekcie i mam nadzieję, że nie będzie to jednorazowy występ, lecz początek nowej serii. Trzymam kciuki, by tak się stało, zachęcając Was jednocześnie do zakupu. Możecie jednak poczekać na jakąś przecenę, bo dużo bardziej dopieszczonych – i często tańszych – gier na Switchu znajdziecie na pęczki. Chyba, że w domu macie fana lub fankę księżniczki Mariana, to wówczas możecie nie mieć wyboru. Tak czy inaczej polecam!


Długość gry wg redakcji:
9h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Świetnie, jeśli chodzi o detale i oprawę, ale słabiej, gdy mówimy o płynności oraz aspektach technicznych.
Świetny Dźwięk:
Daje radę. Szczególnie muzyka jest fajna.
Świetna Grywalność:
Bawiłam się świetnie, ale na pewno już nie wrócę. Młodsi gracze będą pewnie wniebowzięci - szczególnie dziewcznki.
Świetne Pomysł i założenia:
Początek czegoś nowego - mam przynajmniej taką nadzieję.
Dobra Interakcja i fizyka:
Prosta platformówka. Nie ma się co doszukiwać cudów.
Słowo na koniec:
Jakby wyzwanie było odrobinę wyższe i większa zachęta do powracania, dałabym ocenę świetna gra... w obecnym stanie jest po prostu dobra.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Princess Peach: Showtime! (SWITCH)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?