Shadwen (PS4)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Shadwen (PS4) - recenzja gry


@ 29.05.2016, 15:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Deweloperzy na pewno zdawali sobie sprawę z nie do końca dopracowanych elementów i dlatego zaimplementowali do Shadwen mechanikę cofania czasu. Kiedy zostaniemy zauważeni albo zabici możemy zwrócić nieco bieg czasu, wracając do miejsca, w którym byliśmy jeszcze bezpieczni, i spróbować raz jeszcze. Potrzebne jest do tego kilka sekund, a w związku z tym odpada, choćby częściowo, element frustracji, który na pewno byłby problemem gdybyśmy musieli czekać podczas na kolejne podejścia wpatrując się w ekran wczytywania.

Sporym ułatwieniem oraz metodą unikania frustracji jest też system pauzy. Otóż kiedy zbliżamy się do jakiegoś strażnika, gra automatycznie się zatrzymuje. Poruszając się, sprawiamy że cały świat rusza do przodu, ale możemy też pozostawać w bezruchu, wymuszając progresję wszystkiego dookoła. System jest prosty i pozwala w miarę sprawnie planować poszczególne posunięcia. Jest to o tyle ważne, że ani Lily, ani Shadwen nie mogą zostać zauważone. Pauza oraz przedmioty z otoczenia dziewczyn mocno wspomagają nawigację.

Całkiem ciekawie twórcom wyszedł też system craftingu, z pomocą którego da się przygotowywać przydatne przedmioty, m.in. linkę z hakiem (służącą także do otwierania drzwi) oraz pułapki. Crafting oparto na poszukiwaniu skrzynek z przydatnymi gratami. Skrzynki rozrzucone są po całym świecie gry, a gdy Shadwen takową znajdzie może zdobyć jakiś przydatny element składowy, konieczny do zmaterializowania jednego z posiadanych przez nią schematów. Crafting jest prosty, ale daje spore możliwości, wprowadzając dodatkowe zróżnicowanie do stojących przed graczem wyzwań.

Jeśli chodzi o sprawy czysto techniczne, Shadwen nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Oprawa audio-wizualna jest kompetentna, ale nie powala na kolana. Tekstury są w porządku, animacje zaś w miarę naturalne. Fajnie odwzorowano też cieniowanie, ale, jak wspomniałem, nie jest to poziom, który można by wychwalać. Największą bolączką jest sterowanie. Z jakiegoś powodu mocno nieprecyzyjne i niedopracowane.

Podsumowując Shadwen mógł być czymś wyjątkowym. Niestety twórcy na wielu frontach dali ciała. Mamy słabą fabułę (po niezłym wstępie), problematyczne sterowanie, nieistniejącą sztuczną inteligencję oraz bardzo liniowe poziomy. W rezultacie bawiłem się dość przeciętnie i dlatego też finalna ocena jest taka, a nie inna. Po twórcach Trine spodziewałem się czegoś więcej. Mam jednak nadzieję, że projektanci koncepcji nie porzucą, bo jest w niej potencjał. Niech tylko mocniej przyłożą się do wykonania.


Długość gry wg redakcji:
8h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Jest w porządku. Bez narzekania i bez wychwalania.
Dobry Dźwięk:
Podobnie jak w przypadku grafiki.
Przeciętna Grywalność:
Byłoby lepiej gdyby nie idiotyczni przeciwnicy, liniowe poziomy i problemy ze sterowaniem.
Dobre Pomysł i założenia:
Pierwsze kilkadziesiąt minut zapowiada interesującą grę. Później jednak jest coraz słabiej.
Przeciętna Interakcja i fizyka:
Czasem da się coś przesunąć.
Słowo na koniec:
Shadwen może przyciągnąć, ale tylko na chwilę. Na dłuższą metę jest schematycznie i nudno. Założenia jednak są w porządku, więc jest szansa, że w przypadku "dwójki" będzie lepiej.
Werdykt - Przeciętna gra!
Screeny z Shadwen (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?