Ratchet & Clank 2016 (PS4)

ObserwujMam (28)Gram (2)Ukończone (18)Kupię (4)

Ratchet & Clank 2016 (PS4) - recenzja gry


@ 22.04.2016, 06:51
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Przyjemność tę istotnie powiększa również arsenał. Wspomniałem, że jest bogaty, ale nie miałem jeszcze okazji nadmienić, że można go dodatkowo rozwijać. Służą do tego specjalni sprzedawcy (sarkastyczne dranie!), rozrzuceni po planetach wirtualnego świata. Zaglądamy do takiego sprzedawcy, klikamy odpowiednią opcję, a po chwili możemy wybierać czy chcemy, aby konkretna giwera miała może wyższe obrażenia, pojemniejszy magazynek, ewentualnie dysponowała szybszym czasem przeładowania. Możliwości jest sporo, a to wciąż nie wszystko. Wiedzieć bowiem musicie, że im częściej strzelacie z określonego oręża, tym skuteczniej Wam to będzie szło. Awansujecie po prostu tę konkretną spluwę na wyższy poziom. To zaś oznacza wcześniej niedostępne możliwości, które sprawiają, że ubijanie przeciwników jest jeszcze przyjemniejsze.

Co ważne, podczas całej tej zadymy Ratchet & Clank bezustannie trzyma odpowiednią płynność animacji. Deweloperzy nie wycisnęli co prawda z PS4 rozdzielczości 1080p i 60 ramek na sekundę, niemniej udało się dobić do stałych 30 klatek (przy zachowaniu 1080p), co w zasadzie w zupełności wystarcza. Warunkiem koniecznym jest tutaj to, aby płynność nie spadała poniżej 3 dyszek i tak właśnie jest. Gra się dzięki temu komfortowo i dynamicznie.

Przyjemne dla oka są też obszary, po których się poruszamy. Twórcy nie kombinowali w tym przypadku zbyt wiele i wzięli po prostu tereny, po których biegaliśmy się w pierwowzorze – choć nie wszystkie, nie ma np. Gemlick Base i kilku innych lokacji, przez co reboot jest odrobinę krótszy od wzorca. Nie jest to jednak remake, o czym należy pamiętać. Wszystkie dostępne plansze powstały na nowo, tyle że wzorowano się na oryginałach sprzed ponad dekady. Moc obliczeniowa PS4 pozwoliła uzupełnić mapy o wiele szczegółów, a przy okazji mocno poszerzono obszar widzenia. Niektóre lokacje potrafią zachwycić, szczególnie te przepełnione feerią barw.

Poziomy to nie tylko wspaniałe sceny, ale także całkiem nieźle zaprojektowane zagadki strukturalne. Wiele map na początku zdaje się być ograniczonych, ale w miarę upływu czasu oraz pozyskiwania nowych umiejętności, otrzymujemy dostęp do wcześniej zamkniętych obszarów. Jeśli więc widzicie na mapie miejsce, w którym rzekomo ukryty jest jakiś skarb, a zerkając dookoła nie możecie go dostrzec, nie czekajcie na cud. Idźcie dalej eksplorować, a za jakiś czas na pewno będziecie w stanie znaleźć to, czego szukaliście. Zarówno Ratchet, jak i jego wierny kompan Clank uczy się nowych zdolności, co dodatkowo różnicuje zabawę i sprawia, że do samego końca mechanika rozgrywki się nie nudzi.

Całość uzupełniają oczywiście wyśmienite scenki przerywnikowe oraz humorystyczne dialogi. Co ciekawe, polska wersja językowa została opracowana w pełni profesjonalnie. Nie wszystkie gagi udało się oddać należycie – taka już specyfika językowych wygibasów – ale w ogólnym rozrachunku rodzimych aktorów słucha się z przyjemnością. Dla purystów jest też wersja angielska. Ja do takowych należę, a zatem grałem słuchając dialogów oryginalnych. Szkoda, że nie ma natomiast opcji włączenia dialogów angielskich i polskich napisów – taki wypośrodkowany wariant, jakby ktoś miał ochotę tak właśnie pograć.

Podsumowując, Insomniac Games udowadnia, że wcale nie traci formy. Deweloper wciąż ma wiele wyśmienitych pomysłów, ale jego pracownicy muszą się skupiać na tym, co wychodzi im najlepiej. Ratchet & Clank jest tego wyśmienitym przykładem. Otrzymujemy bowiem genialną platformówkę, przepełnioną akcją, humorem oraz wyśmienitymi efektami specjalnymi. Tego na PlayStation 4 brakowało. Teraz poprosiłbym jeszcze o kolejną odsłonę serii Resistance. Bardzo bym poprosił!


Długość gry wg redakcji:
9h
Długość gry wg czytelników:
7h 10min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Bardzo, ale to bardzo imponująco przygotowana gra. Widać jednak drobne niedoróbki tu i tam.
Genialny Dźwięk:
Nie mam nic do zarzucenia - szczególnie jeśli chodzi o angielski dubbing. Polski oceniłbym na bardzo dobry.
Świetna Grywalność:
Nie sposób się oderwać. Szkoda, że gra jest stosunkowo krótka.
Dobre Pomysł i założenia:
Stare, dobre i sprawdzone rozwiązania w nowej oprawie.
Dobra Interakcja i fizyka:
Tam coś można zniszczyć, tam gdzieś wskoczyć. Jest w porządku.
Słowo na koniec:
Ratchet & Clank to jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza, platformówek dla PlayStation 4.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Ratchet & Clank 2016 (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBulwa1-95   @   01:00, 27.04.2016
Niewątpliwie para inteligentnego robota kompana i wygadanego lombaxa majsterkowicza była, jest i będzie moją produkcją nr 1 w swoim gatunku, nie mniej jednak nie uznaje innych jakże wspaniałych produkcji jak (Jak&Dexter itp) za gorsze , jest to tylko moje upodobanie.
Każda część opowiadająca zmagania tej dwójki kosmicznych bohaterów miała w sobie nutkę fantastyczności, czegoś co ciężko opisać słowami i jest nienamacalne. Humor, bajkowość , akcja, fantastyka, ukryte podteksty a przy tym dobra zabawa i czasem nie lada wyzwanie. Gra w swoim gatunku jak dla mnie idealna.
Już nie mogę się doczekać kiedy wyląduje w mojej kolekcji, i mogę dać sobie rękę uciąć ,że nie tylko znający serię starzy wyjadacze będą się przy Ratchecie dobrze bawić i nostalgicznie wspominać dawne części lecz wszyscy którzy po prostu zagrają w najnowszą odsłonę prawdziwych "Galaktycznych strażników" Szczęśliwy
0 kudoskupflup   @   00:01, 06.05.2016
Jak & Daxter oraz Ratchet & Clank to dla mnie dwie najlepsze platformowe gry akcji za czasów generacji PS2. Właśnie ogrywam pierwszą cześć Ratcheta na PS3 i bawię się świetnie. Mam nadzieję zagrać też kiedyś w ten reboot. Co do Jaka, to strasznie zdenerwowały mnie zabugowane trofea na PS3, zarówno w drugiej, jak i trzeciej części brakuje mi kilku orbów, które na pewno zebrałem wcześniej. Musiały zostać jakoś źle policzone, no i ten brak jakichkolwiek informacji o rzeczach do zebrania, a przecież w Crashu wszystko to było.

A wracając do Insomniac, to chętniej niż Resistance chciałbym zobaczyć od nich jeszcze jedną cześć Spyro. To dla mnie najlepsza seria jaką stworzyli (to co, że dla najmłodszych? Szczęśliwy). Nie zliczę ile razy przechodziłem Spyro 2 na 100%. Uśmiech